Dziś po raz dwunasty obchodzony jest Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Obchodzony jest co roku w każdą drugą niedzielę listopada. Jego organizatorem jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie w porozumieniu z Konferencją Episkopatu Polski.
Tegoroczny Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym obchodzony jest pod hasłem „Przywrócić nadzieję” i poświęcony jest dramatycznej sytuacji chrześcijan w Republice Środkowoafrykańskiej. Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński mówi, jak ważna jest solidarność z potrzebującymi:
– Solidarność z potrzebującymi jest zawsze wyznacznikiem chrześcijańskiego życia. Między osobami wiernymi, którzy wyznając wiarę w Jezusa Chrystusa pragną dzielić się swoim życiem, modlitwą i tym co posiadają.
Od roku 2012 w Republice Środkowoafrykańskiej trwają walki, w wyniku których ponad 625 tysięcy osób zostało przesiedlonych. Kilka tysięcy dzieci zmuszonych zostało do dołączenia do ugrupowań zbrojnych. Wzrosła tam również przemoc seksualna wobec dziewcząt.
Od 12 lat Kościół w Potrzebie zwraca uwagę na inny kraj, który potrzebuje pomocy. O tym, jakich krajów dotyczyła akcja w zeszłych latach, mówi dyrektor papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, ks. prof. Waldemar Cisło:
– Były to Syria, Irak, Nigeria czy Sudan, Pakistan. Pokazujemy sytuację naszych sióstr i braci, którzy ze względu na różne okoliczności cierpią. Są mniejszością, ekstremizm muzułmański zmusza ich do ucieczki czy też panuje bieda. Solidarność z cierpiącymi jest naszym obowiązkiem i do tego też zachęcamy.
Co parę minut na świecie, w wyniku prześladowań, ginie chrześcijanin. Należy modlić się o osoby cierpiące i te w potrzebie, aby ich męki ustały i mogły w spokoju wyznawać swoją wiarę.
IAR/WB