W siedzibie częstochowskiej Straży Miejskiej przy ul. Krakowskiej od wielu lat funkcjonuje Biuro Rzeczy Znalezionych. W 2018 roku do depozytu przyjęto 48 rzeczy.
Do depozytu trafiają rzeczy, które zostały odnalezione na terenie miasta w miejscach ogólnodostępnych.
– Kilka rzeczy nie przyjęliśmy, ale regulują to przepisy prawne, co można przyjmować, a czego nie. Cieszy nas to, że z tych 48 rzeczy, które zaginęły i trafiły do nas, udało się odnaleźć 7 właścicieli.W tamtym roku trafiło do nas 21 telefonów komórkowych, 8 portfeli, 5 par kluczy, między innymi kluczyki samochodowe. Jeśli chodzi o takie rzeczy jak dokumenty, prawa jazdy, paszporty, to my odsyłamy je przeważnie do wydziałów komunikacji, które je wydały, czy do urzędów miasta i gmin, ale też staramy się niezwłocznie powiadomić te osoby – mówi rzecznik Straży Miejskiej, Artur Kucharski.
Wszystkie rzeczy znalezione przebywają w depozycie określony czas.
– Zgodnie z przepisami my przez jakiś określony ustawowo czas musimy trzymać te rzeczy. Jest to sporo czasu żeby się do nas zgłosić, czy wejść na naszą stronę internetową, czy zadzwonić i zapytać o utraconą rzecz – dodaje Artur Kucharski.
Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do wykazu depozytów, który znajduje się w Biuletynie Informacji Publicznej Straży Miejskiej w Częstochowie.
KF