W Sanktuarium św. Ojca Pio na Przeprośnej Górce w gminie Mstów odbyła się dzisiaj uroczysta Msza św. w ramach obchodów 51. rocznicy śmierci św. Ojca Pio.
Jego postać była niezwykła nie tylko ze względu na szczególne umiłowanie przez niego oraz przeżywanie Eucharystii, ale przede wszystkim ze względu na stygmaty, które otrzymał 20 września 1918 roku podczas modlitwy przed wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego. Na tę datę oraz inne dotyczące życia św. Ojca Pio szczególną uwagę zwraca metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który przewodniczył Mszy św.:
– Przypominam te daty, ponieważ one nas osadzają w pewnej sytuacji świata, który był wtedy nie tylko u progu I wojny światowej, ale również wyzwalaniem się z tamtej tragedii i dramatów całego świata. Ojciec Pio całe swoje życie opierał na sprawowaniu sakramentu Eucharystii i kapłaństwa. Był pokornym sługą Boga w ludziach, o których walczył bez wytchnienia z siłami zła.
Metropolita częstochowski zwraca również uwagę na to, jak ważna jest postać św. Ojca Pio dla sanktuarium na Przeprośnej Górce:
– Tutaj na tej górze powstało to sanktuarium, wybudowano piękny kościół, który jest nie tylko zewnętrznym znakiem udzielonej łaski, ale przede wszystkim jest miejscem, gdzie gromadzą się wspólnoty modlitwy i doświadczają Bożego miłosierdzia.
Abp Wacław Depo pokazuje, że św. Ojciec Pio symbolizuje wartości, które są szczególnie ważne dla ludzi wierzących:
– Dzisiaj pojęcie miłosierdzia jest kojarzone z litością. Miłosierdzie natomiast obejmuje całego człowieka – ducha i ciało. Zazwyczaj prosimy o poszczególne łaski, ale naszym pierwszym celem powinno być zbawienie. Dlatego każda modlitwa jest prośbą o zgodność i wypełnienie woli Boga.
Jak mówi o. Ludwik Maria od Krzyża Kordoń, św. Ojciec Pio za życia był osobą wrażliwą i niezwykle miłosierną:
– To przede wszystkim miłość do Jezusa pozwalała mu patrzeć na każdego człowieka. I myślę, że odczytywał w obliczu każdego człowieka, właśnie obliczę Chrystusa. Bardzo pomagał ludziom poprzez spowiedź i kierownictwo duchowe.
Uroczystą Mszę św. poprzedził Różaniec.
AK
