Młodzież przedsiębiorcza, kreatywna i artystycznie uzdolniona – taka młodzież uczęszcza do Zespołu Szkół Przemysłu Mody i Reklamy im. W.S. Reymonta w Częstochowie. Z każdym rokiem szkoła zyskuje kolejnych uczniów z pasją i absolwentów odnoszących sukcesy. Swoje pierwsze kroki stawiają właśnie w Reymoncie. Dobrym tego przykładem była szósta już edycja gali „Reymont jest przedsiębiorczy” i towarzyszący jej pokaz mody. Sala gimnastyczna nie po raz pierwszy zamieniła się w wybieg. Pojawiły się na nim trzydzieści dwie modelki i trzydzieści dwa projekty uczniów częstochowskiej szkoły. Gościem specjalnym był projektant, Łukasz Jemioł, który spotkał się z młodymi artystami i odpowiedział na wszystkie ich pytania.
Jak powiedział nam przed imprezą dyrektor Reymonta, Dariusz Zając, gala ma na celu zjednoczyć środowisko przedsiębiorców zajmujących się przemysłem modowym:
– Ubrania, buty, makijaże, wizerunek, to wszystko razem nazywa się teraz przemysłem mody właśnie. Jest to przemysł, który zatrudnia bardzo wielu ludzi. Do tej pory moda bywała odbierana jako rodzaj święta próżności. Ale nikt nie zastanawia się, że przecież wszyscy chodzimy w czymś ubrani, nosimy buty, czeszemy się. Trzeba przekonać młodzież gimnazjalną, że to jest zawód, który jest bardzo potrzebny na rynku pracy. Dla przykładu, właściciele szwalni chcą sprowadzać ludzi z Ukrainy, ponieważ nie ma kto pracować u nich tutaj. To jest praca opłacalna. Chodzi o to, żeby przekonać młodzież, że warto iść do szkoły zawodowej, a ja za swoją ręczę głową. Jak tutaj przyjdą, nie będą się nudzić. Tutaj są ludzie, którzy czasem bywają zakompleksieni, że chodzą do szkoły zawodowej, a my udowadniamy co roku, że to ludzie, którzy potrafią szyć, potrafią projektować, potrafią robić fajne filmy i dobre zdjęcia. Zobaczycie, nie będę fałszywie skromny, ja wiem, że to po prostu jest dobre.
I miał rację. Przekonaliśmy się, że gala stanowiła pokaz umiejętności, wyobraźni i kreatywności młodych ludzi uczących się w Reymoncie. Prezentująca się młodzież ma nie tylko pasję, ale i niezwykłą przyszłość przed sobą – jest o tym przekonany dyrektor Dariusz Zając, który przypomina też, że szkoły zawodowe wracają do łask:
– Wracają do łask, ponieważ pracodawcy tego chcą. Natomiast to jest jeszcze ogromna organiczna praca u podstaw, żeby to zrozumieli gimnazjaliści. Oni nieufnie do tego podchodzą. Wszyscy idą do liceum, a później na zarządzanie. Ładnie brzmi, ale pieniędzy z tego za bardzo nie ma. Muszą się przekonać do innych zawodów i profesji, które dają konkretne pieniądze i dużo satysfakcji. Wchodzą gimnazjaliści, którzy powiedzą, że przyszli, bo przyjechał Jemioł. Ale tutaj do szkoły? No może, ale nie… Czym innym jest chodzić do flagowego liceum, ale do Reymonta? Do Re: co? Nie, proszę pana, to nie ma przecież sensu…
W tej przewrotnej wypowiedzi, dyrektor Reymonta, mówi o sytuacji, która ulega zmianie między innymi dzięki wielu kreatywnym projektom, jakich podejmuje się szkoła.
O przygotowaniach do pokazu mody rozmawialiśmy z choreograf i wieloletnią nauczycielką w Zespole Szkół im. Reymonta, Małgorzatą Jung:
– Cała choreografia składa się z dwóch części, podzielona jest na noc i dzień. W każdej z tych części inna będzie stylistyka i muzyka. W pokazie zaprezentują się trzydzieści dwie modelki, każda z nich w innym stroju. Kosztowało nas to wszystko dużo pracy. Na pewno wszystkie są przejęte, ja też. Dla niektórych to jest pierwszy raz. Wśród modelek jest dwunastoosobowa grupa dziewcząt, dla których ten pokaz mody będzie pierwszy. I mam nadzieję, że nikt nie pozna, które to debiutantki.
Gala „Reymont jest przedsiębiorczy” przyciągnęła wielu gimnazjalistów, a także lokalnych przedsiębiorców. Dyrektor szkoły, Dariusz Zając wierzy w potencjał swojej szkoły i nie boi się tego potencjału pokazywać. A to z kolei przynosi dobry efekt.
Sylwia Wziątek, Paweł Krupa
