Zbliżają się święta. W wielu miejscach naszego miasta ustawiane są choinki, które często dekorowane są przez dzieci i młodzież z częstochowskich szkół. Tak było również 6 grudnia, w trakcie imprezy plenerowej zorganizowanej przez radnych dzielnicy Raków na Placu Orląt Lwowskich. Oprócz wspólnego ubierania choinki przez dzieci i zaproszonych gości, uczestnicy wydarzenia mogli podziwiać występy przedstawicieli okolicznych szkół i przedszkoli. Niecodzienną atrakcją było wspólne wypuszczenie kilkudziesięciu balonów z przyczepionymi do nich karteczkami z życzeniami, które wysyłający chciałby żeby się spełniły. Jak wyjaśnił Konsul Honorowy Republiki Czeskiej, Jarosław Krykwiński, wysyłanie balonów z życzeniami jest zwyczajem bardzo popularnym u naszych południowych sąsiadów.
– W Republice Czeskiej od około 20 lat jest taki zwyczaj, że dzieci wysyłają baloniki z życzeniami do Dzieciątka Jezus. W zeszłym roku wysłano ponad 88 tys. baloników. W akcji wzięło udział 398 czeskich miast i wsi. Dwa lata temu miało miejsce ciekawe wydarzenie. Mianowicie jeden z mieszkańców Częstochowy znalazł w Lasku Aniołowskim balonik wysłany z Czech, ponad trzysta kilometrów od naszego miasta, przez jedenastoletnią dziewczynkę. Poprosił mnie o pomoc w odnalezieniu nadawczyni. Po kilku dniach poszukiwań udało się ją odnaleźć i w Wigilię 2014 roku otrzymała prezenty, o których napisała w liściku dołączonym do balonika.
W wydarzeniu na Placu Orląt Lwowskich wzięło udział kilkadziesiąt dzieci oraz wielu okolicznych mieszkańców. Wszyscy wyrażali zadowolenie z organizacji takiej imprezy, ciesząc się, że trochę zapomniane miejsce na mapie naszego miasta zyskało tego dnia na prestiżu.
ZD
