Czy dworzec bez nazwy zniknie?

9 listopada Dworzec Częstochowa Osobowa będzie obchodził swoje dwudzieste pierwsze urodziny. Uroczyste otwarcie tej nowoczesnej jak na owe czasy budowli nastąpiło 9 listopada 1996 r. Otwarcia dokonał ówczesny Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, a w uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych, przedstawiciele częstochowskiej kurii metropolitalnej a przede wszystkim tłumy mieszkańców Częstochowy. Architektem dworca był krakowianin Ryszard Frankowicz. Prowadzona z rozmachem budowa wymagała przeprowadzenia znacznych zmian w okolicznej architekturze – wyburzony został m. in. budynek dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. O przeszłości tego miejsca opowiedział Juliusz Sętowski z Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy:
– Kolej Warszawsko-Wiedeńska, lata czterdzieste XIX wieku. Znaczenie kolei dla rozwoju miasta jest niewątpliwe.Miasto zyskało bardzo dużo dzięki kolei. Szkoda, że nie ma tego pierwotnego dworca kolejowego. On był co prawda wielokrotnie przebudowywany, ale sama forma stylizowana na wzór lokomotywy zdobiła miasto. Mało znaną sprawą jest ogród Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, który był przy ówczesnej ulicy Dojazd, obecnie Piłsudskiego. Był tam park, była zieleń, klomby, nawet tryskały fontanny. To było miejsce, gdzie wstęp mieli tylko podróżni.
Dworzec przez lata swojego istnienia przechodził różne etapy świetności, z tendencją do schyłku tejże świetności. Kondycji dworca nie poprawiły przeprowadzane w poprzednich latach remonty. Co istotne, na fasadzie dworca, zarówno od strony ul. Piłsudskiego jak i Placu Rady Europy, brak jest tablic informujących podróżnych, że jest to Dworzec Częstochowa Osobowa. A takie tablice miały powstać w zeszłym roku po interwencjach częstochowskich radnych. Jest za to wielki napis informujący o RTG zębów i powierzchniach do wynajęcia. Niestety, według ostatnich doniesień medialnych nie wyłania się dla dworca świetlana przyszłość. O planach zarządcy co do częstochowskiego dworca mówi Aleksandra Grzelak z PKP S.A.:
– Obecnie trwają prace nad studium wykonalności dla dworca w Częstochowie. Dopiero po ich ukończeniu i po podpisaniu umowy na dokumentację projektową będzie możliwe określenie dokładnego zakresu prac na tym dworcu. W tej chwili analizowane są dostosowanie obiektu do potrzeb osób o ograniczonej mobilności lub też wyburzenie obecnego dworca i budowę nowego obiektu pod nazwą Innowacyjnego Dworca Systemowego.
Czyżby zatem los dworca był przesądzony? Czy PKP stać na wyburzanie dworca i stawianie w jego miejscu innego? A może warto, żeby magistrat, przymierzający się do budowy centrów przesiadkowych, dogadał się z PKP w celu wspólnego zagospodarowania budynku? O dalszych losach dworca będziemy na pewno informować częstochowian na bieżąco.

ZD

Skip to content