Nasze pytanie było proste: jaką (zaokrągloną) kwotę Hala Sportowa Częstochowa wypłaciła w latach 2017 i 2018 firmie MAWA, której właściciel jest prezesem 3-osobowej drużyny tenisa stołowego Bebetto. Klub ten otrzymał większość z przyznanej mu na ten rok kwoty 300 tys. zł, podczas gdy legendarny AZS od wielu miesięcy nie może doprosić się o jakiekolwiek wsparcie finansowe od miasta. Choć ma je zapisane w budżecie Częstochowy. HSC stwierdziła jednak, że na nasze pytanie nie jest w stanie odpowiedzieć w ciągu ustawowych 14 dni.

Żądanie udostępnienia informacji publicznej z dnia 28 sierpnia 2018 roku w postaci przekazania łącznej kwoty wypłaconej na podstawie faktur, rachunków, umów, itp. przez Halę Sportową Częstochowa firmie MAWA (…) w roku 2017 oraz – jak do tej pory – w roku 2018 stanowi informację przetworzoną w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. W związku z powyższym wzywam o uzupełnienie w terminie 14 dni od otrzymania niniejszego wezwania, pisma z dnia 28 sierpnia 2018 roku poprzez, w jaki sposób wnioskodawca zamierza ją wykorzystać dla ochrony szczególnie uzasadnionego interesu publicznego (…). Jednocześnie wnoszę o wskazanie czy uzyskanie danej informacji przetworzonej może mieć realne znaczenie dla funkcjonowania określonych struktur publicznych w konkretnej dziedzinie życia społecznego i wpływać na usprawnienie wykonywania zadań publicznych dla dobra wspólnego danej społeczności – czytamy w “Wezwaniu” przesłanym przez Halę Sportową Częstochowa do naszej redakcji.

Do czego może być potrzebna taka informacja redakcji radia i portalu internetowego? Pytanie jest retoryczne. Swoje zapytanie przesłaliśmy z maila redakcyjnego, nie sposób więc wnioskować, że informacja, o którą pytaliśmy posłuży nam do innego celu niż publikacja. A ta jest najlepszym przykładem “ochrony szczególnie uzasadnionego interesu publicznego”.

W dalszej części pisma czytamy, że HSC “wnioskowana informacja publiczna przetworzona nie może zostać udzielona w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku lecz zostanie udzielona w terminie 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku”. Dlaczego? Jak twierdzą, wynika to “z braku przedstawienia (…) we wniosku (…) uzasadniania szczególnego istotnego interesu publicznego”, a ponadto “żądana informacja obejmuje okresu dwóch lat”.

Dwa miesiące od daty 28 sierpnia miną 28 października. A więc już po wyborach samorządowych, przynajmniej po I turze (jeśli taka będzie). Co takiego ma do ukrycia Hala Sportowa Częstochowa, że stosuje kruczki prawne zamiast otwarcie odpowiedzieć na pytanie – w żadnym razie – niewymagające aż 2 miesięcznych przygotowań?

Użyty w “Wezwaniu” zabieg jest drugą próbą uniknięcia odpowiedzi na zadane przez nas pytania o rozmiar finansowej współpracy pomiędzy firmą MAWA a Halą Sportową Częstochowa. Pierwsza nastąpiła już następnego dnia po przesłaniu mailem wniosku o udostępnienie informacji publicznej.

W odpowiedzi na Pana maila (…) informuję, że Spółka Hala Sportowa Częstochowa Sp. z o.o. zwróci się do w/w podmiotu o udzielenie informacji czy wyrażą zgodę na przekazania wnioskodawcy tych informacji – czytamy w odpowiedzi HSC przekazanej nam przez Biuro Prasowe Urzędu Miasta Częstochowy w dniu 29 sierpnia.

Na takie postawienie sprawy przez Halę Sportową Częstochowa możemy się odwoływać i pisać pisma, a może nawet skargi. Wszystko to jednak potrwa. Można odnieść wrażenie, że o to właśnie chodzi zarządowi Hali Sportowej Częstochowa. Czy to obawa przez ujawnieniem niewygodnych informacji i powiązań pomiędzy władzami Częstochowy a firmą MAWA (którego właściciel ponoć jest powiązany z jednym z zastępców Prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka)? Na to pytanie chyba nie odpowiedzą zainteresowani. To pytanie do wyborców.

PK

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content