Już po raz 17. Kościół katolicki w Polsce obchodzi dzisiaj Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej. Co czwarty kapłan pracujący w diecezjach Polski poniósł w czasie tej wojny męczeńską śmierć.

W niektórych diecezjach była to nawet połowa kapłanów.

– To ci kapłani, którzy stawali w obronie swoich wiernych, ale także ci, których okupanci chcieli wyeliminować, widząc tych, którzy byli dla narodu przewodnikami i ostoją ich tożsamości – mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej.

Pośród całej rzeszy kapłanów-męczenników są także nasi, częstochowscy kapłani. Młoda wówczas diecezja, która powstała w 1925 roku, także poniosła swoje ofiary.

– 78 częstochowskich kapłanów trafiło do obozów koncentracyjnych, tylko 29 z nich przeżyło. W czasie II wojny światowej 62 kapłanów diecezji częstochowskiej straciło życie, pośród nich jest dwóch, którzy zostali beatyfikowani jako męczennicy. Ks. Maksymilian Binkiewicz oraz ks. Ludwik Roch Gietyngier zostali beatyfikowani w gronie 108 męczenników II wojny światowej – dodaje ks. Mariusz Bakalarz.

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej jest także dniem przypomnienia wielkiego męczeństwa i wielkiej ofiary krwi, którą składali kapłani. Może nie z bronią w ręku, ale z krzyżem i z Ewangelią, dzielnie stojąc przy swoich wiernych, jako dobrzy pasterze.

BNO
FOTO: NIEDZIELA

Skip to content