Dziury w drodze szarą rzeczywistością nie tylko Częstochowy

dziura w drodze

Choć zima w tym roku nie dała się szczególnie we znaki ani kierowcom, ani drogowcom, jej “owoce” tradycyjnie widać na częstochowskich drogach. Pomimo tego, że służby drogowe nie musiały zbyt często wyjeżdżać do odśnieżania czy posypywania ulic, wiosna tradycyjnie odsłania jakość nawierzchni. Każda częstochowska dzielnica ma takie ulice, którymi ciężko się poruszać ze względu na znaczną ilość dziur.
Miejski Zarząd Dróg informuje, że rozpoczął już prace związane z wypełnianiem ubytków.
– Aktualny plan na bieżący tydzień obejmuje wyrównanie frezem między innymi ulic: Traktorzystów, Tulipanowej, Nagietkowej, ulicy Podwale i ulic przyległe, a naprawy asfaltowe zaplanowano na ulicach Łukasińskiego, Wyspiańskiego i Okrzei. Z biegiem czasu będziemy co tydzień taki plan naprawczy przygotowywać – tłumaczy rzecznik MZDiT Maciej Hasik.
Problem dziurawych ulic dotyczy nie tylko Częstochowy. Dlaczego każdego roku po zimie kierowcy zmuszeni są w wielu miejscach jeździć slalomem? – Najbardziej newralgiczne dla nawierzchni jest tak zwane przejście przez zero, kiedy mamy mróz, a później jest temperatura dodatnia, kiedy nawierzchnia jest narażona na ekstremalne obciążenia – mówi rzecznik.
Należy liczyć się z tym, że dziurawe ulice wciąż będą należały do wiosennej rzeczywistości, gdyż nawet jeśli nawierzchnia jest nowa, wykonawca daje gwarancję na jej jakość najczęściej na okres pięciu lat.

KK

Skip to content