Elektryczne hulajnogi – co na to prawo?

Hulajnogi elektryczne są coraz bardziej popularne i coraz częściej można je dostrzec na ulicach Częstochowy. W założeniu stanowią alternatywę dla miejskich rowerów oraz elektrycznych skuterów, umożliwiając dosyć sprawne przemieszczanie się przez nawet zatłoczone miejsca.

Chętnych na używanie sprzętu nie brakuje.

– Dziennie mamy od kilkunastu do kilkudziesięciu zapytań o te pojazdy. Liczba wypożyczeń zależy od pogody. Ludzie są bardzo ciekawi tych sprzętów – podkreślił Bartosz Tyźlik, z wypożyczalni hulajnóg w Częstochowie.

Obecne prawo traktuje elektryczne hulajnogi oraz deski jako piesze środki transportu, w związku z czym mogą poruszać się one na chodnikach wśród pieszych. Niestety nie idzie to w parze z osiąganymi prędkościami, które mogą stwarzać realne niebezpieczeństwo dla ludzi poruszających się w tradycyjny sposób.

– Nasze sprzęty mają trzy ograniczenia prędkości, które można ustawić przed jazdą. Jest to ograniczenie do 8 km/h, 16 km/h oraz 25 km/h, także można je dostosować do warunków i umiejętności kierowcy. Osobom, które planują kupić sobie taki sprzęt na własność, polecam też zakup kasku. Wszystko to ze względu na prędkości, które powodują, że stajemy się użytkownikami równoprawnymi z rowerami – dodał Bartosz Tyźlik.

Dlaczego zatem hulajnogi mają przywilej korzystania z chodników mimo osiąganych prędkości? Jedną z kwestii są właściwości fizyczne pojazdów, które uniemożliwiają im poruszania się na nierównych, nieutwardzonych powierzchniach. Pojazdy te powinny być traktowane inaczej, tym bardziej że tylko w ciągu dwóch ostatnich tygodni doszło do dwóch zdarzeń z udziałem elektrycznych hulajnóg. Jeden z nich był zakwalifikowany jako wypadek, w którym uczestniczka została przewieziona do szpitala.

– W tym momencie nie ma uregulowań w prawie, jeśli chodzi o użytkowanie tego typu sprzętu. Zdroworozsądkowo podchodząc do tematu, należy hulajnogą elektryczną poruszać się po drogach dla rowerzystów – radził oficer prasowy częstochowskiej Komendy, Sabina Chyra-Giereś.

Przepisy zaproponowane przez Ministerstwo Infrastruktury nie weszły jeszcze w życie, ale możemy spodziewać się, że osoby poruszające się na hulajnogach będą traktowane na równi z rowerami. Ponadto dozwolone ma być przemieszczanie się po jezdni, ale tylko w miejscach, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Sama jazda po chodniku będzie możliwa wyłącznie tam, gdzie nie istnieje infrastruktura rowerowa.

BNO

Skip to content