Malpighia_glabra

Pierwsze dni jesieni mogą dawać się nam we znaki nie tylko ze względu na spadek temperatury czy niekorzystną aurę, ale także – a nawet przede wszystkim – ze względu na obniżenie odporności naszego organizmu.

Ludzkie ciało potrzebuje sporej dawki witamin i minerałów – zwłaszcza w sezonie zachorowań na grypę i przeziębienie – by efektywnie poradzić sobie z wirusami czyhającymi na człowieka. Jak się okazuje, wiele czynników wpływa na to, czy poradzimy sobie z rozwijającą się chorobą.
Lepiej zapobiegać niż leczyć…
Bardzo dużo zależy od nas samych. Przede wszystkim profilaktyka. Nie mamy wpływu na stres i pośpiech, który towarzyszy wielu obszarom naszego życia – głównie pracy, jednak możemy decydować o naszym pożywieniu. Odpowiednia dieta bogata w witaminy i minerały to podstawa naszej profilaktyki prozdrowotnej. Największym problemem jest kwestia niedożywienia. Osłabiony brakiem dawki energetycznej – uzyskiwanej z pokarmu – organizm, jest bardziej podatny na wszelkie infekcje i zdecydowanie wolniej walczy z chorobą. Co powinniśmy spożywać, by wspierać odporność naszego organizmu?
– Sam jadłospis jest pojęciem zbyt wąskim, jeśli chodzi o przygotowanie organizmu pod kątem zachorowalności na wszelkiego typu przeziębienia lub grypę – zwłaszcza, że sezon infekcji przed nami. Warto już wcześniej pomyśleć o tym, jak zadbać o odporność, wzbogacając organizm w odpowiednie witaminy – mikro- i makroelementy w diecie – zaznacza Monika Przystalska, dietetyk kliniczny.
Większa dawka witaminy C nie rozwiązuje problemu…
Zdaniem Moniki Przystalskiej nie ma takiej zasady, w myśl której w sezonie jesienno–zimowym, powinno się spożywać więcej witaminy C. Taka metoda nie przyczyni się do uniknięcia przez nas wszelkich schorzeń i chorób. Nasz organizm musi bowiem nabrać odporności już wcześniej.
– Odporność w ciele człowieka nie jest jednolita. Każda z jej odmian – humoralna czy komórkowa – rządzi się swoimi prawami. Jedna z odporności związana jest z tym, że przetrwamy daną chorobę. Oznacza to, że nabieramy odporności na serotyp danego wirusa i objawy kolejnej choroby nie będą już tak groźne. Drugim typem jest odporność nieswoista, bazująca na tym, że wytrzymałe są nasze tkanki limfatyczne, znajdujące się w naszej jamie nosowej, płucach i przewodzie pokarmowym. Właśnie tam znajduje się nasza największa ściana odpornościowa. Tamtejsze tkanki zawierają plazmocyty, wydzielające immunoglobulinę A, która jako pierwsza walczy o nasz organizm w przypadku choroby i nie pozwala na to, by w nasze ciała wnikały bakterie czy wirusy. Trzecia odporność z kolei – typu komórkowego – jako pierwsza włącza się w obronę w przypadku styczności z jakimś patogenem. Tego typu odporność można podnosić, zażywając odpowiednie witaminy czy mikroelementy i makroelementy. Profilaktyka – w tym ujęciu – polega na wyposażeniu się w cały parasol i wachlarz odpowiednich witamin i składników w diecie. Wobec tego jest to bardziej rozbudowana procedura niż kwestia pojedynczej witaminy C, witaminy D czy magnezu. Najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze – właściwe – wyposażenie naszej diety w substancje naturalne. Witamina C jest oczywiście podstawą całej profilaktyki. Jej największą dawkę posiadają warzywa i owoce: acerola, natka pietruszki, papryka, brukselka, kiwi – wszystkie te produkty zawierają zdecydowanie większą ilość kwasu askorbinowego niż najbardziej popularne cytrusy, jak choćby cytryna. Ponadto należy również wzbogacać jadłospis w związki siarkowe, typu chrzan czy czosnek – podkreśla Monika Przystalska.
Wyszczególnione przez częstochowską dietetyczkę produkty działają przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, dlatego są tak ważne dla układu odpornościowego człowieka.
Uwaga na antybiotyki!
Przeziębienie i grypa są chorobami wirusowymi, nie bakteryjnymi. Oznacza to, że nie powinniśmy leczyć tego typu schorzeń antybiotykiem.
– W 90% zakażeń górnych dróg oddechowych, a w 99% w przypadku płuc, mamy do czynienia – najczęściej – z infekcją wirusową, nie wymagającą antybiotyku. Ponadto zażywanie tego typu substancji chemicznej prowadzi do wyjałowienia i uszkodzenia przewodu pokarmowego, który stanowi centrum wytwarzania ciał odpornościowych: limfocytów stojących w obronie naszej odporności. Antybiotyk działa zabójczo dla naszego przewodu pokarmowego, a więc także dla naszej odporności – informuje Monika Przystalska.
Dobroczynny wpływ probiotyków…
Probiotyki są najlepszą drogą do pozyskania odporności. Jak zaznacza częstochowska dietetyczka – nie ma lepszego wzmocnienia dla odporności humoralnej jak właśnie zażywanie tego typu produktów.
Starajmy się zatem właściwie przygotować swój organizm do niebezpiecznego sezonu. Właściwa dieta czy sposób ubierania się w chłodniejsze dni zależą od nas samych, jednak pamiętajmy również o tym, że choroby typu przeziębienie oraz grypa są zaraźliwe, a jej zalążki możemy spotkać w każdym miejscu, gdzie znajdują się inni ludzie.

Paulina Izdebska

źródło: foto: pam.wikipedia.org

Skip to content