Matka Boża na naszej drodze do trzeźwości

31. Jasnogórskie Spotkania „Anonimowych Alkoholików” trwają w sobotę, 1 czerwca na Jasnej Górze. Hasłem dwudniowego spotkania są słowa: „Matka na mojej drodze do trzeźwości”. Na Jasną Górę przybyło ponad 30 tys. osób.

Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą kobiet i mężczyzn, którzy dzielą się nawzajem swoimi doświadczeniami, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Spotkania celowo nie są nazywane pielgrzymką, ponieważ przybywają tu nie tylko ludzie wierzący.

Przez całe popołudnie i noc w różnych miejscach Jasnogórskiego sanktuarium trwają mitingi: AA dla anonimowych alkoholików, Al-Anon dla osób dorosłych żyjących z uzależnionymi, DDA – dla dorosłych dzieci alkoholików, Al-Ateen dla młodszych dzieci alkoholików. Są także spotkania dla anonimowych narkomanów, anonimowych przemocowców i hazardzistów. Mitingom towarzyszy bogaty program religijno-kulturalny, w którym może wziąć udział każdy zainteresowany.

– Jestem przemocowcem, to znaczy, że jestem uzależniona od stosowania przemocy i to znaczy to, że przez 20 lat żyłam w takim „czarodziejskim kręgu”, który objawiał się tym, że używałam przemocy, potem miałam poczucie winy, potem znowu zbierałam emocje, żeby użyć znowu przemocy – opowiada Agnieszka, anonimowy przemocowiec z Warszawy – Dzisiaj dzięki łasce Bożej jest trochę inaczej, a tak naprawdę bardzo, bardzo inaczej, ponad 15 lat temu przestałam stosować przemoc. Pojechałam do Lichenia, pojechałam na Jasną Górę na zlot, wyspowiadałam się i całe moje życie się zmieniło, trafiłam na terapię, pojednałam się z Bogiem. Kiedy ma się Boga w sercu, nie ma po co stosować przemocy.

– Zawsze mi się wydawało, że jestem tylko osobą, która spożywa alkohol, aż przyszedł taki czas, kiedy się okazało, że alkohol zaczął rządzić mną, nie ja nim, ale on mną. W związku z tym chciałem coś zrobić z sobą, a najbardziej dla siebie, bo widziałem, że to życie w takim nieładzie, jaki miałem, nie ma sensu  mówi Krzysztof, alkoholik z Częstochowy, 10. rok żyjący w trzeźwości – Zaczęło się to 13 lat temu, gdy stwierdziłem, że jest coś nie tak, oczywiście nie chciałem się do tego przyznać, bo przecież ja pije tylko weekendowo, albo od okazji do okazji, tylko się okazało, że to picie nie było od okazji do okazji, tylko ja czekałem do weekendu, żeby móc się napić i to był największy powód tego wszystkiego. Najważniejsze wsparcie miałem w rodzinie, bo gdyby nie oni to nie wiem, jak sytuacja by się potoczyła ze mną, największe wsparcie miałem w żonie, teraz też mnie wspiera i pomaga w tym, żebym mógł być trzeźwy.

– Dla mnie Jasna Góra jest moją Matką, wtedy kiedy potrzebuję się z Nią spotkać, przychodzę do Niej – podkreśla Krzysztof.

Jasnogórskie Spotkania „AA” rozpoczęły się w sobotę o godz. 13.30 w Kaplicy Matki Bożej. Tam nastąpiło powitanie zebranych i zawiązanie wspólnoty.

Słowa powitania w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Stanisław Rudziński:

– Dobrze się składa, że 31. Spotkanie AA, które rozpoczął o. Ryszard, są pod znakiem Matki – „Matka na mojej drodze do trzeźwości”. Przypominamy sobie własne matki, te żyjące, które tak jak Maryja ogarniają zatroskanym spojrzeniem nas, patrzą w nas, nie tylko na nas, ale w nas, bo przecież każdy człowiek jest głębią, i ta ziemska matka, jeżeli żyje, najlepiej to rozumie. Co dopiero mówić o tej Matce, która wszystko rozumie, która ‘spojrzeniem ogrania każdego z nas’. Jest to spojrzenie, które niesie nadzieję życia wiecznego.

Swoje krótkie świadectwa i zaproszenia do udziału w meetingach, skierowali przedstawiciele wspólnot biorących udział w Jasnogórskich Spotkaniach.

Do wspólnej modlitwy i spotkań zachęcał o. Ryszard Bortkiewicz, paulin, organizator spotkania:

– Wszystkie te treści, które zawarte są w tym naszym programie „Matka na mojej drodze do trzeźwości”, niech stają się nam bliskie, niech spotkanie z Matką będzie jednym z najcudowniejszych spotkań, jakie przeżywać chcemy i pragniemy wspólnie – podkreślał o. Ryszard Bortkiewicz.

O godz. 15.00 tysiące pielgrzymów uczestniczyło w Drodze Krzyżowej na jasnogórskich Wałach, prowadzonej przez o. Ryszarda Bortkiewicza.

O godz. 19.30 uczestnicy Jasnogórskiego Spotkania Anonimowych Alkoholików wzięli udział we Mszy św. sprawowanej na Szczycie. Eucharystii przewodniczył bp senior Antoni Długosz z Częstochowy.

Bp senior Antoni Długosz w homilii przypominając o pielgrzymkach św. Jana Pawła II do Polski oraz o nauczaniu Ojca Świętego, mówił:

– Najpiękniejszą katechezą, jaką wygłosił, była ta, kiedy już nic nie mógł powiedzieć. Po operacji gardła z logopedą uczył się kilku zdań, które miał wygłosić podczas modlitwy na Anioł Pański, ale kiedy z okna swojego mieszkania zobaczył tłum ludzi wiwatujących na jego cześć na Placu św. Piotra, tak się wzruszył, że tylko wyciągnięte drżące ręce do wiernych i wykrzywiona bólem twarz chciały powiedzieć to, co mówił trędowatym: ‘mimo cierpienia nie odchodźcie od Chrystusa, bierzcie przykład ze mnie.

– To jest szalenie ważne, abyśmy w centrum naszego życia ustawili Jezusa, Jego słowa i czyny. Z kolei mamy mieć otwarte oczy na problemy drugiego człowieka, dlatego tworzymy wspólnoty, które pomagają niewierzącym w możliwość wyjścia z uzależnienia – podkreślał bp senior Antoni Długosz – Doświadczając cierpienia w grzechu, doświadczając grzeszności, nie możemy popadać w depresję, bo Bóg nigdy nas nie zdradza, Bóg zawsze nas kocha i możemy wrócić do Boga poprzez sakrament spowiedzi, nie możemy tego zapomnieć.

Uwieńczeniem dnia była modlitwa Apelu Jasnogórskiego, którą poprowadził o. Ryszard Bortkiewicz. Spotkania zakończą się w niedzielę, 2 czerwca o godz. 13.00 zawierzeniem w Kaplicy Matki Bożej.

ŹRÓDŁO: JASNAGORA.COM

Skip to content