Najciekawsze dokumenty z zasobów Archiwum Państwowego w Częstochowie były tematem spotkania z Elżbietą Surmą-Jończyk oraz Ewą Dubaj w Muzeum Monet i Medali św. Jana Pawła II. Wydarzenie zorganizowano w ramach cyklu „Częstochowskie spotkanie historyczno-archiwalne”.
Poruszano na nim m.in. tematy dotyczące najnowszych nabytków Archiwum Państwowego w Częstochowie oraz najciekawszych i najbardziej wartościowych materiałów, które dotychczas nie były badane przez naukowców. Mieszkańcy Częstochowy mają możliwość dzielenia się dokumentami z Archiwum. Dzięki temu można budować szczegółową historię miasta.
– Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek zbiory po dziadkach, czy swoje własne, dobrze by było, aby zostawił je w archiwum. Tam specjaliści się nimi zaopiekują, odkwaszą, spiszą oraz zrobią inwentarze. Chodzi o to, by w przyszłości badacze mogli podejmować kroki do badań związanych z Częstochową i jej mieszkańcami – mówił prowadzący spotkanie Bartosz Kapuściak, pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Katowicach.
Podczas spotkania skupiono się na zbiorach, które zostały przekazane przez instytucje oraz osoby prywatne w ciągu ostatnich 10 lat.
– Chciałyśmy pokazać pewną różnorodność. Dokumenty, które z punktu widzenia historii stuleci nie są bardzo istotne, są bardzo ważne dla osób, które nam je przekazały. Często są to dokumenty życia różnych częstochowskich rodzin – tłumaczyła Elżbieta Surma-Jończyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Częstochowie.
A jakie najciekawsze materiały można znaleźć w Archiwum Państwowym w Częstochowie?
– Jest to np. spuścizna Leona Jelonka, muzyka, dyrygenta i wydawcy, o której mało kto wie. Dokumenty pokazują tę postać nie tylko jako świetnego dyrygenta, ale również jako osobę ciepłą i rodzinną. Fotografie ukazują go w świetle typowego życia rodzinnego – dodała dyrektorka muzeum.
W częstochowskim Archiwum znajduje się obecnie ponad 3 km bieżące akt. Najwięcej miejsca (bo aż 205 m b.) zajmują dokumenty z Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Częstochowie z lat 1975-1999.
BNO
