Zarzut narażenia 2-letniego chłopczyka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia usłyszała 37-letnia matka dziecka, która pozostawiła syna w wózku pod kamienicą na ulicy Mielczarskiego w Częstochowie. Płacz chłopczyka usłyszeli sąsiedzi, którzy powiadomili policję. Kobieta została zatrzymana w domu . Była nietrzeźwa, badanie wykazało, iż ma około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu, częstochowianka usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, za co grozi jej do 5 lat więzienia. Śledczy wyjaśniają również czy ojciec dziecka swoim zachowaniem także nie naraził życia syna. Ustalenia w tej sprawie trwają. O takiej “opiece” nad dzieckiem, zostanie także powiadomiony Sąd Rodzinny i dla Nieletnich.