Nie wolno niszczyć śladów przeszłości – abp Wacław Depo w rocznicę “Krwawego poniedziałku”

Archikatedra Świętej Rodziny, 81. rocznica “Krwawego Poniedziałku”, 04.09.2020/fot. Zbyszek Derda/Radio Fiat

“Krwawy Poniedziałek”, to jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii Częstochowy. 4 września 1939 r. niemieckie wojska po wkroczeniu do Częstochowy rozpoczęły masowe represje i prześladowania mieszkańców. W ich efekcie życie straciło najprawdopodobniej ok. 500 osób, co stanowi jedną z najcięższych zbrodni popełnionych przez oddziały Wehrmachtu w trakcie kampanii wrześniowej. W rocznicę tych tragicznych wydarzeń częstochowianie wspominają pomordowanych w trakcie Mszy św. odprawianej w Archikatedrze Świętej Rodziny. Eucharystii sprawowanej w piątek 4 września o godz. 18.00 przewodniczył abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski zwrócił uwagę, że pamięć o historii naszego narodu jest niezwykle ważna:
– Dobrze, że ten dzień do nas powraca, bo przez wiele lat on jakby zniknął z historii miasta. A teraz, kiedy już mamy w grono męczenników wpisanych tych z naszego miasta, tym bardziej trzeba tych bezimiennych, chociaż oczywiście nie wszyscy są bezimienni, wspominać.
W homilii metropolita częstochowski zaznaczył, że brak Boga w życiu człowieka staje się dla niego wielkim zagrożeniem, podkreślił również znaczenie prawdy historycznej dla przyszłości.
W Eucharystii uczestniczyli zarówno przedstawiciele duchowieństwa, zgromadzeń i wspólnot religijnych, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy Częstochowy.
W 81. rocznicę wydarzeń z września 1939 r. na Cmentarzu Komunalnym pogrzebano szczątki trzynastu ofiar „Krwawego Poniedziałku”. Szczątki znaleziono w lipcu ubiegłego roku podczas prac remontowych w okolicach Archikatedry Częstochowskiej przy ul. Krakowskiej. Remont wstrzymano, a o odkryciu poinformowano Instytut Pamięci Narodowej, który wkrótce rozpoczął ekshumację.
3 września 1939 roku Częstochowa została zajęta przez oddziały IV Korpusu 46. Dywizji Piechoty oraz XVI Korpusu i 14 Dywizji Piechoty wchodzących w skład 10 Armii Niemieckiej, dowodzonej przez gen. Waltera von Reichenau. Dzień później Niemcy zatrzymywali na ulicach miasta napotkanych cywili, wdzierali się do domów i wypędzali z nich mieszkańców, rewidowali domy szukając broni, wyprowadzali cywilów z rękami podniesionymi do góry, na wcześniej ustalone miejsca, m.in. na plac przed katedrą, przed fabrykę Brassa przy ul. Strażackiej, obecny plac Biegańskiego oraz plac Daszyńskiego.… Do Częstochowy spędzano także ludność zatrzymaną w okolicznych miejscowościach.
Niemcy strzelali do uciekających mieszkańców, także do osób chroniących się w kościołach, przeprowadzali egzekucje. W 1940 roku władze niemieckie, w obawie przed epidemią, zarządziły przeprowadzenie ekshumacji ciał osób pochowanych 4 września. Wydobyto 224 ciała, które pochowano na cmentarzu Kule i na cmentarzu żydowskim. Wówczas nie przeprowadzono ekshumacji szczelin w pobliżu katedry.

ZD/UMCz

Skip to content