Fot. gov.pl

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło jesienną strategię walki z epidemią koronawirusa. Będzie nowy model organizacji szpitalnego leczenia zakażonych pacjentów, systemu przyjmowania zgłoszeń przez Państwową Inspekcję Sanitarną, a także uporządkowanie wszystkich zaleceń i umieszczenie ich na stronie internetowej resortu.

W nowej strategii, zamiast środków o charakterze ogólnokrajowym, pojawią się rozwiązania dla poszczególnych regionów, dostosowane do skali pojawiania się wirusa. Zwiększyć ma się również dostępność do mobilnych punktów wykonywania testów, szczególnie dla osób z objawami choroby czy też z tzw. grupy ryzyka. Jak tłumaczy wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, celem strategii jest zapewnienie pacjentom szybkiego kontaktu z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej.

– Lekarz przeprowadza wywiad telefoniczny i podejmuje konkretne decyzje np. o pozostaniu pacjenta w domu przez 5 dni. Po tym czasie w przypadku utrzymania się objawów należy zgłosić się osobiście do poradni lekarza rodzinnego. Po badaniu lekarz decyduje czy należy przeprowadzić test na obecność koronawirusa. Kieruje nas do punktu drive-thru, gdzie zostanie pobrany wymaz. W przypadku wyniku dodatniego pacjent kierowany jest do lekarza zakaźnika, który podejmuje dalsze decyzje odnośnie leczenia.

7 września w resorcie zdrowia przedstawiciele Kolegium Lekarzy Rodzinnych rozmawiali m.in. o rozszerzeniu dostępności testów, aby można było je wykonać jeszcze przed wizytą pacjenta w podstawowej opiece zdrowotnej. Więcej na ten temat mówi dr Michał Sutkowski.

– Wejście pacjenta do przychodni wiąże się z ryzykiem zachorowania dla innych osób np. dla kobiet w ciąży, dzieci czy osób starszych. Co więcej, jest to zagrożenie dla całego zespołu lekarza rodzinnego, dlatego zrobienie testu jest bardzo ważne.

Ministerstwo przygotowało nowy model szpitalnego leczenia zakażonych pacjentów. Wcześniej główną jednostką, która zajmowała się chorymi na COVID-19 były szpitale jednoimienne. Teraz lecznictwo szpitalne dla pacjentów z koronawirusem zostało podzielone na trzy poziomy. Na trzecim, najwyższym, znalazły się szpitale wielospecjalistyczne z oddziałami internistycznymi i chorób zakaźnych, chirurgii ogólnej, położnictwa i neonatologii, kardiologicznymi, intensywnej terapii i ortopedycznymi. Do takich placówek będą trafiali głównie pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia. Takich szpitali jest w Polsce dziewięć. W poziomie drugim znajdzie się 87 oddziałów zakaźnych i obserwacyjno-zakaźnych, przygotowanych na przyjęcie pacjentów z COVID-19. Pierwszy poziom obejmie szpitale, będące w tzw. sieci szpital, których w Polsce jest ponad 600.

Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, obecnie w naszym kraju znajduje się 21 izolatoriów, posiadających 2025 miejsc dla pacjentów i ok. 200 zespołów wymazowych, w których dziennie pobiera się średnio ok. 4400 wymazów. W Polsce działa również 148 karetek, wykorzystywanych do transportu pacjentów z COVID-19.

ABK/IAR

Skip to content