Policjanci z częstochowskiego wydziału zwalczającego przestępstwa przeciwko mieniu odzyskali warty 55 tys. zł samochód. Jak ustalili śledczy alfa romeo giulietta padła łupem złodziei w Katowicach w połowie grudnia ubiegłego roku. Zatrzymany w samochodzie mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa.
Z informacji uzyskanych przez policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie wynikało, że na parking jednego ze sklepów na terenie Częstochowy ma podjechać czerwona alfa, która prawdopodobnie pochodzi z kradzieży. Śledczy obserwowali to miejsce i kiedy po popołudniu pojawiło się opisane wcześniej auto, skontrolowali je. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że samochód został skradziony w połowie grudnia 2016 roku na terenie Katowic, a jego wartość wyceniono na 55 tys. zł. Zatrzymany w alfie 32-letni mężczyzna trafił do policyjnej celi. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu paserstwa. Teraz o dalszym losie mieszkańca Bytomia zadecyduje prokurator i sąd.
źródło: KMP w Częstochowie