Blisko 4 tys. policjantów z województwa śląskiego jest na L4. Masowe zwolnienia to element policyjnego protestu, który rozpoczął się w lipcu. Mundurowi domagają się podwyżek oraz likwidacji wakatów, bo w komendach brakuje policjantów do służby. Liczba zachorowań rośnie lawinowo także w częstochowskim garnizonie.-Na chwilę obecną na zwolnieniu przebywa około 400 funkcjonariuszy spośród około 800. Staramy się, aby płynność służby została zachowana. Grafiki dopasowujemy tak, aby każde zgłoszenie było przyjmowane. Mimo tego, że sytuacja jest niecodzienna mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie. – uspokaja podkomisarz Marta Ladowska.
W skali kraju na zwolnieniach lekarskich według nieoficjalnych danych może przebywać około 30 tys. policjantów. To około1/3 stanu osobowego wszystkich funkcjonariuszy w Polsce. Coraz więcej też pojawia się informacji, że na podobne zwolnienia idą strażacy. Na chwilę obecną najwięcej takich przypadków jest w Małopolsce, w Warmińsko-Mazurskiem, na Zachodnim Pomorzu, w Lubuskiem i na Dolnym Śląsku. Jednak i tak skala zwolnień jest o wiele mniejsza niż w przypadku policji.
PNP