Kilka dni słonecznej pogody wystarczyło, by w naszym regionie znów problemem stały się pożary nieużytków. Wczoraj tuż po południu strażacy zostali wezwani do niewielkiego pożaru traw przy ulicy Łódzkiej.
Początkowo akcja wydawała się prosta, bo ogniem zajętych było około 5 arów suchych traw. Sytuacja zmieniła się diametralnie kiedy zaczęło mocniej wiać. Ogień rozprzestrzenił błyskawicznie, więc na miejsce zmuszone były przyjechać kolejne zastępy. Przy pomocy tłumic, opryskiwaczy spalinowych oraz linii szybkiego natarcia strażacy zmagali się z płomieniami dochodzącymi chwilami do 5 m wysokości.
W sumie spaliło się około 20 hektarów nieużytków od ulicy Poleskiej aż do Małopolskiej. Dodatkowo gęsty dym utrudniał kierowcom jazdę ul. Łódzką.
Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. Sprawców szuka policja.