Z okazji swoich siedemdziesiątych urodzin, na Jasną Górę przyjechał prof. Marian Zembala. 15 lutego, przeor klasztoru o. Marian Waligóra, przewodniczył Mszy św. w intencji byłego ministra zdrowia i dyrektora Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Prof. Zembala z wielkim wzruszeniem opowiedział, co znaczy dla niego obecność w tym świętym miejscu:
-To jest miejsce, do którego zawsze, odkąd tylko pamiętam, przychodziłem, przyjeżdżałem, kiedy były do podjęcia jakieś trudne decyzje. Chciałem mieć takie poczucie moralnego wsparcia. Zawsze tu je otrzymywałem. To miejsce bliskie mi nie tylko ze względu na Krzepice, ale także przez pewne poczucie, które wyniosłem z domu.
O narodowym sanktuarium jubilat pamiętał w najistotniejszych chwilach życia:
-Jak skończyłem Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, byłem tak szczęśliwy, że chciałem zamanifestować tę radość w sposób szczególny. O godzinie 21 przyjęliśmy pierwszych chorych i ja piechotą wyruszyłem sam na pielgrzymkę do Częstochowy. Szedłem cały następny dzień i dotarłem na Apel Jasnogórski.
W rozmowie z Radiem Fiat profesor Marian Zembala wyznał, że wiara zawsze zajmowała wysokie miejsce w życiu jego zawodowym:
-Benefis, który obchodziłem przed kilkoma dniami był pod hasłem “Spełniony dzięki Bogu i ludziom”. To prawdziwe, bardzo mocne moje zawołanie. Te wartości, które wyniosłem z domu, które są podstawą dekalogu, zawsze pozostaną mi bliskie. Nic lepiej nie definiuje celu człowieka niż dekalog i nie umiejscawia go w przestrzeni wobec innych ludzi.
Prof. Marian Zembala, urodził się w 1950 r. w Krzepicach, obok Częstochowy. W rodzinnych Krzepicach ukończył szkołę podstawową i liceum. W 1974 ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Jakub Szewczyk