Prokuratura umarza śledztwo w sprawie sprowadzenia katastrofy autokaru przewożącego dzieci

Prokuratura

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie umorzyła śledztwo w sprawie przeciwko Rafałowi K., dotyczące sprowadzenia katastrofy autokaru, przewożącego dzieci.

W toku śledztwa ustalono, że 11 czerwca 2015 roku około godz.8.30, Rafał K. wyjechał z Łeby autokarem, należącym do jednej z miejscowych firm transportowych. W autokarze znajdowało się 44 uczniów dwóch szkół podstawowych z Piekar Śląskich i 4 opiekunów. Osoby te wracały z Łeby, gdzie od 29 maja 2015 roku dzieci uczestniczyły w tzw. zielonej szkole.

Około godz.18.00 Rafał K. jechał trasą DK-1 przez miejscowość Romanów k. Częstochowy. W tym dniu warunki atmosferyczne i drogowe były bardzo dobre. Będąc na prostym odcinku drogi dwupasmowej, kierowca zaczął nagle zjeżdżać z prawego pasa jezdni na prawe pobocze. Potem uderzył w barierę energochłonną i zjechał do przydrożnego rowu, gdzie doszło do przewrócenia się autokaru na prawy bok.

W wyniku zdarzenia 44 pasażerów odniosło obrażenia w postaci m.in. urazów wielonarządowych oraz stłuczeń i złamań różnych części ciała.

Kierujący autokarem był trzeźwy, a w jego krwi nie stwierdzono żadnych środków narkotycznych. Posiadał on uprawnienia do kierowania autobusami oraz ważne badania lekarskie. Ponadto ustalono, że autobus posiadał aktualne badania techniczne. Przed wyjazdem do Łeby autokar został poddany kontroli przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego z Piekar Śląskich, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

W początkowej fazie śledztwa przedstawiono Rafałowi K. zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku nie zachowania wymaganej ostrożności oraz bezpiecznej prędkości. Przesłuchany przez prokuratora Rafał K. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.

W dalszym postępowaniu zasięgnięto szeregu opinii biegłych, celem ustalenia co było przyczyną zaistniałej katastrofy komunikacyjnej.

Biegły sądowy badający uszkodzone koło autokaru stwierdził, że uszkodzenia opony i obręczy powstały na skutek dynamicznego kontaktu z barierą energochłonną, a nie w wyniku tzw. ‘wystrzału”.

Biegły ds. techniki samochodowej, który wydał opinię po badaniach na specjalistycznym stanowisku diagnostycznym uznał, że pojazd był niesprawny technicznie z uwagi na nadmierne skorodowanie kratownicy nośnej. Zdaniem biegłego rozdzielenie węzłów kratownicy nie nastąpiło w chwili uderzenia autobusu w barierę, lecz w okresie go poprzedzającym i mogło ono spowodować problemy z utrzymaniem właściwego toru jazdy. Ponadto biegły uznał, że stwierdzenie pęknięcia kratownicy nie jest możliwe bez wjechania na kanał i sprawdzenia pojazdu od spodu.

Z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych wynika natomiast, że kierujący autobusem nieznacznie przekroczył dopuszczalną administracyjnie prędkość 80 km/h, jednakże nie można jednoznacznie stwierdzić, czy przekroczenie ma związek przyczynowy ze zdarzeniem.

Uwzględniając opisane ustalenia, prokurator uznał, że brak jest jednoznacznych dowodów wskazujących, że Rafał K. popełnił przestępstwo nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. W związku z tym śledztwo zostało umorzone.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.

źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content