Większość z nas była kiedyś ofiarą jakiegoś przestępstwa. Poziom bezprawia determinuje wiele czynników. Największe zgrupowanie miast o najwyższej przestępczości można znaleźć w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej. Jak przedstawia się ta sytuacja w naszym mieście? Ile zgłoszeń przestępstw trafiło do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie i jaki rodzaj łamania prawa dominował w roku 2015?
– W 2015 roku do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie i podległych jej prokuratur rejonowych wpłynęło 16 861 spraw. Prokuratorzy przeprowadzili 17 105 spraw. Różnica ta wynika z tego, że część spraw wpłynęła w ubiegłym roku. Dla porównania w 2014 roku wpłynęło 22 056 spraw. Rozbieżność spowodowana jest zmianą Kodeksu Postępowania Karnego obowiązującego od 1 lipca ubiegłego roku. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami część postępowań – dochodzeń jest prowadzona samodzielnie przez policję bez nadzoru prokuratora. W prokuraturach rejonowych prowadzone były najczęściej postępowania w zakresie oszustw. Większość spraw dotyczyła tzw. oszustw internetowych. Prowadzone były również bardzo często sprawy dotyczące uchylania się od płacenia alimentów, kradzieży, znęcania się nad osobami najbliższymi, a także prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Natomiast w Wydziale Śledczym Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prowadzono głównie sprawy, które dotyczyły przestępczości gospodarczej dużej wagi. Mam tu na myśli pranie brudnych pieniędzy, wyłudzenia podatku VAT i tym podobne przestępstwa gospodarcze. Prowadzono również szereg spraw związanych z poważną przestępczością narkotykową. W ubiegłym roku prokuratorzy sporządzili 3673 akty oskarżenia i 1771 wniosków o skazanie bez rozprawy na mocy ugody zawartej przez oskarżonego z prokuratorem. Skuteczność aktów oskarżenia była wysoka. Sądy uniewinniły tylko 148 osób, co stanowi około 2% wszystkich skierowanych aktów oskarżenia. W toku śledztw na wniosek prokuratorów sądy tymczasowo aresztowały 171 osób – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Szczegółowe dane statystyczne dotyczące działalności Prokuratury Okręgowej w Częstochowie to tylko jedna strona medalu. Na drugim jego brzegu znajdują się bowiem doświadczenia samych mieszkańców związane z przestępczością, której ofiarami mogli się stać. Czy częstochowianie czują się bezpiecznie w naszym mieście? Na co zwracają szczególną uwagę w tej kwestii?
– Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach jest niebezpiecznie w całej Polsce. Nie lubię sama chodzić wieczorami, ponieważ mam pewne obawy – wyznaje pani Monika. Pani Jadwiga z kolei twierdzi, że nie ma problemów z poczuciem bezpieczeństwa w naszym mieście: – Myślę, że dawniej było bardziej niebezpiecznie. W tej chwili czuje się w Częstochowie swobodnie i nie mam problemów z samotnym wyjściem z domu.
Podobne zdanie na ten temat ma pan Bronisław: – W Częstochowie mieszkam od dawna. Wydaje mi się, że na przestrzeni lat robi się tutaj coraz bardziej bezpiecznie. Oczywiście są dzielnice, do których lepiej się nie zapuszczać wieczorem samotnie, ponieważ można stać się ofiarą jakiejś krzywdy, jednak – moim zdaniem – duży wpływ na bezpieczeństwo ma miejski monitoring. W mojej opinii fakt, że przestępcy również o tym wiedzą, sprawia, że boją się łamać prawo na terenach objętych przez monitoring. Jednak przestępstwa takie jak oszukiwanie starszych ludzi niestety były, są i będą.
PI