Poniedziałek 20 stycznia to dzień dość nietypowy, lecz mimo to wart szczególnej uwagi. To właśnie wtedy wypada w tym roku tzw. Blue Monday, znany w Polsce jako “najbardziej depresyjny dzień w roku”.
“Blue Monday” to pojęcie wprowadzone w 2004 roku przez Cliffa Arnalla – brytyjskiego psychologa, który opracował wzór matematyczny, uwzględniający czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne i pozwalający na wyznaczenie daty najgorszego dnia roku. Zazwyczaj jest to 3 poniedziałek stycznia i to właśnie w tym dniu najbardziej odczuwamy objawy depresyjne. Psychoterapeutka Beata Gizler mówi, jak możemy w tym czasie podnieść swoje samopoczucie.
– Do tego dnia możemy się przygotować. To, co zawsze nam pomaga, to inni ludzie. Zresztą zawsze zachęcam do kontaktów bezpośrednich, które są czymś o wiele lepszym, niż komunikowanie się przez Facebooka czy Messengera. Wykorzystajmy styczeń, który jest ponurym miesiącem, do tego, żeby spotkać się z ludźmi, wypić dobrą kawę, herbatę lub np. pograć w planszówki, i tym samym naładować swoje akumulatory.
Okazuje się, że depresja to dosyć powszechne zjawisko, szczególnie w okresie jesienno-zimowym:
– Jako psychoterapeutka mogę powiedzieć, że zdecydowanie w czasie jesienno-zimowy najwięcej osób przychodzi do mnie właśnie z powodu depresji. Jest to spowodowane m.in. mniejszą ilością słońca i wycofywaniem się z kontaktów międzyludzkich. Często jest też tak, że osoby chore są przywożone przez innych, bo nie są w stanie same do mnie przyjść.
Psychoterapeutka zwraca uwagę, by nie bagatelizować przejawów depresji i przy najmniejszych jej oznakach podjąć profilaktykę.
– Chciałabym zaapelować do rodzin i ich bliskich, że jeżeli widzimy, że ktoś nie ma siły wstać z łóżka, iść do pracy i do wszystkiego się zmusza, to nie dawajmy mu rad pokroju: “Musisz jakoś to znieść”, tylko umówmy tę osobę do psychoterapeuty. Może się bowiem okazać, że taka osoba potrzebuje terapii, a nie ma jeszcze takiej świadomości. Depresja jest jak większość innych chorób – można je wyleczyć.
Depresja to choroba, na którą cierpią ludzie na całym świecie. Według statystyk liczba osób cierpiących na depresję stopniowo wzrasta – w samej Polsce zmaga się z tą chorobą ok. 1,5 mln osób. W wielu przypadkach prowadzi ona do samobójstw – dziennie na własne życie targa się ok. 16 Polaków. W związku z tym co roku 23 lutego obchodzimy m.in. Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją, którego celem jest upowszechnianie wiedzy na temat depresji i zachęcenie chorych do leczenia.
MSI