Św. Maksymilian Maria Kolbe/źródło fot.: BP KEP

Dokładnie 79 lat temu (w 1941 r.) męczeńską śmierć poniósł św. Maksymilian Kolbe. W obozie koncentracyjnym Auschwitz wybrał on dobrowolnie śmierć głodową, by uratować skazanego współwięźnia. O życiu i postawie św. Maksymiliana Kolbego, mówi ks. Gabriel Maciejewski, proboszcz parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Częstochowie:

Dzisiaj przypada odpust ku czci św. Maksymiliana, patrona naszej parafii i jesteśmy wdzięczni opatrzności Bożej, że dał nam takiego patrona. Św. Maksymilian to jest dzisiejszy święty, dlatego jest nam bliski. Jego życie, działalność, pobożność, zaangażowanie, pracowitość, maryjność i misyjność są wielkimi inspiracjami dla współczesnego człowieka. Można być człowiekiem zaangażowanym i umieć pogodzić co Bogu to Bogu, co ludziom to ludziom.

Maksymilian Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli w 1894 roku. Jego rodzice byli ubodzy, jednak bardzo pobożni. W wieku 12 lat ukazała mu się Matka Boska, która zwiastowała jego męczeńską śmierć. W późniejszym okresie, już jako duchowny, działał jako misjonarz m.in. we Włoszech i w Japonii. W swoim życiu wyznawał konkretne ideały:

On miał przepiękne ideały do zrealizowania. Pierwsze powiedział: „Muszę być świętym i to jak największym”, inne: „Tylko miłość jest twórcza”, „Zdobyć świat dla Boga przez Niepokalaną, jak Bóg będzie na pierwszym miejscu, to wszystko będzie na właściwym”. Miał takie bardzo klarowne zasady życia, które mogą inspirować współczesnych chrześcijan i inspirują. – mówi ks. Gabriel Maciejewski

Śmierć poniósł w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Poświęcił się wtedy za jednego ze współwięźniów – Franciszka Gajowniczka. Wraz z innymi skazanymi więźniami, Maksymilian Kolbe został skierowany do tzw. „Bloku śmierci” gdzie zamknięto go w piwnicy. Przebywał tam 2 tygodnie, miał ponieść śmierć głodową. W ostateczności został dobity zastrzykiem z trucizną. Pobyt Maksymiliana Kolbego w obozie koncentracyjnym był walką o życie każdego dnia:

W obozie odznaczał się niezwykłą pobożnością i braterstwem. Zrealizował tam do końca przykazanie o miłości Boga i bliźniego. Jezus powiedział: „Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za bliźniego”. Kolbe oddał życie za współwięźnia, ojca rodziny i tym samym zrealizował tę samą prawdę, którą Jezus zrealizował na krzyżu. To było apogeum jego ofiary. On całe życia się do niej przygotowywał. – mówi ks. Gabriel Maciejewski

Maksymilian Kolbe został beatyfikowany w 1971 roku przez papieża Pawła IV. Polski męczennik jest patronem rodzin, energetyków i honorowych dawców krwi. Jego wspomnienie zostało ustanowione właśnie na 14 sierpnia – w rocznicę jego śmierci.

WB

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content