Częstochowa jest w zaszczytnym gronie 5 miast w Polsce, które od nowego sezonu 2018/2019 będą miały dwa zespoły na centralnym szczeblu rozgrywkowym w piłce nożnej. Zarówno Raków jak i Skra, bo o nich mowa rozpoczną swoje rozgrywki już w sobotę 21 lipca. Raków zacznie meczem z Puszczą Niepołomice u siebie, Skra zaś wyjazdowym spotkaniem z jednym z faworytów – Radomiakiem Radom. – Na pewno będą bardzo silne zespoły, które spadały z I ligi, natomiast jeśli chodzi o nasze cele, to są one niezmienne i w każdym spotkaniu będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, a znane marki, z którymi przyjdzie się nam mierzyć tylko nas jeszcze bardziej mobilizują – mówił szkoleniowiec Skry Paweł Ściebura.
W miniony piątek w trakcie prezentacji drużyny Rakowa Częstochowa doszło do podpisania porozumienia między Rakowem, a Skrą. O tym, co jest przedmiotem umowy, a także o tym, że nie brakuje chętnych do zasilenia szeregów drużyny z ulicy Loretańskiej mówił na środowej konferencji prezes Skry Artur Szymczyk. Prezes częstochowskiego drugoligowca wskazał, że współpraca z Rakowem ma się koncentrować w szczególności na drużynach seniorskich. Nie jest tajemnicą, że zawodnicy grający na szczeblu zaplecza ekstraklasy mogliby także na zasadzie wypożyczenia wspomóc zespoły drugoligowe – mówił prezes Skry.
Jednym z zawodników, który zasilił szeregi Skry w mijającym oknie transferowym jest Kamil Zalewski. Środkowy pomocnik w przeszłości był związany z Polonią Bytom, Rozwojem Katowice, Zagłębiem Sosnowiec i Stalą Brzeg.
Pierwsze cztery spotkania Skra rozegra na wyjazdach z uwagi na konieczność dostosowania swojego obiektu do wymogów II ligi. Najbliższy mecz Skra zagra z Radomiakiem Radom. Później czekają ją wyjazdy do Łęcznej, Chorzowa i Bełchatowa. Pierwszy mecz na Lorecie Skra zagra 18 sierpnia z Olimpią Grudziądz.
PNP