Częstochowscy śledczy nie zdołali ustalić sprawców, którzy pod koniec lutego bieżącego roku dokonali profanacji kościoła na cmentarzu Kule. Na murach kościoła wymalowano wówczas symbole satanistyczne i antychrześcijańskie hasła. Pozostaje pytanie, czy sprawcy tego haniebnego czynu pozostaną nieukarani?
W toku śledztwa prokuratura i policja podjęły szereg czynności procesowych i operacyjnych mających na celu ujawnienie sprawców przestępstwa. Czynności te jednak nie przyniosły efektów i sprawców przestępstwa nie udało się ustalić. Stąd też postępowanie to musiało zostać umorzone. Sprawa nadal pozostaje w obrębie zainteresowania policji i prokuratury i, jak podkreśla rzecznik częstochowskiej prokuratury, Tomasz Ozimek: w przypadku, gdyby organy ścigania uzyskały nowe informacje, które mogą wskazywać na sprawców, śledztwo to zostanie podjęte na nowo.
red.