W czwartek 5 kwietnia w siedzibie Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej przy ul. Krakowskiej odbyło się spotkanie wielkanocne. Coroczne wydarzenie jest okazją do wspólnej radości ze Zmartwychwstania Jezusa. Częstochowski Kościół reprezentował bp Andrzej Przybylski wraz z kapelanami hospicjum oraz zaprzyjaźnionymi księżmi. Obecni byli również przyjaciele i darczyńcy Stowarzyszenia z senatorem Ryszardem Majerem na czele, przedstawiciele magistratu i organizacji pozarządowych, a przede wszystkim pacjenci, podopieczni i pracownicy placówki. O spotkaniu mówi prezes Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej, Anna Kaptacz:
– Spotykamy się zawsze po Świętach Wielkanocnych. Świętujemy to najważniejsze wydarzenie w chrześcijaństwie, Zmartwychwstanie Pańskie. Przychodzą wtedy pacjenci oddziału dziennego, zapraszamy gości. Bardzo często uczestniczy w tym spotkaniu metropolita częstochowski, w tym roku obecny będzie bp Andrzej Przybylski. Spotykamy się, żeby się radować i czcić Jezusa i cieszyć się z Wielkiej Nocy.
Radości z uczestnictwa w spotkaniu wielkanocnym w hospicjum nie krył bp Andrzej Przybylski:
– Z dużym zainteresowaniem przekroczyłem progi hospicjum częstochowskiego. Z zainteresowaniem, bo jestem tu, jako biskup, po raz pierwszy. Cieszę się, że jestem w czasie wielkanocnym w miejscu, które możne nam się smutno kojarzy, ale może być naprawdę miejscem radości ze Zmartwychwstania i takiej głębokiej nadziei mimo wszystko. Zmartwychwstanie to jest taki rodzaj nadziei, która nie jest nadzieją prostą, że nam się wszystko udaje, ale to jest taka nadzieja, która jest nadzieją pośród choroby, pośród różnych trudnych sytuacji. I chcę takiego Zmartwychwstania tutaj doświadczyć. Myślę, że to spotkanie jest też okazją do wyrażenia wdzięczności księżom kapelanom, pracownikom hospicjum, bo oni tę robotę robią na co dzień. Ja jestem tutaj tylko po to, żeby w imieniu Kościoła powiedzieć – Wielkie Bóg zapłać – za tę olbrzymią codzienną pracę.
Bp Przybylski podziękował za możliwość wspólnej modlitwy z podopiecznymi i pracownikami hospicjum. Po poświęceniu pokarmów wszyscy zasiedli do wspólnego posiłku.
ZD
