Miasto ogłosiło drugi przetarg na modernizację stadionu Rakowa w systemie „Zaprojektuj i zbuduj”. Zgłoszenia firm mogą wpływać do 10 lutego. Dla tych, którzy wygrają przetarg, czas na wykonanie robót budowlanych to rok.
Problemy Rakowa trwają już od dawna, a jednym z nich jest czas. Nowy sezon rozpocznie się już niedługo, a do tego czasu stadion powinien być gotowy. Czas na spełnienie podstawowych warunków, uprawniających Raków do udziału w rozgrywkach, wynosi od 5 do 8 miesięcy. O tym, co musi być zrobione, mówi Wojciech Cygan – prezes Rakowa.
– Są cztery podstawowe warunki. Pierwszy to podgrzewana murawa, oświetlenie, odpowiednia ilość miejsc na trybunach i odpowiednia ilość zadaszonych miejsc na trybunach. Podstawowym problemem jest kwestia zainstalowania odpowiedniego systemu podgrzewania murawy. Jeśli chodzi o oświetlenie, to stadion wyposażony jest w maszty. Natomiast też kwestia wyglądu tego stadionu, który powinien być na wysokim poziomie estetyki: kwestia szatni, zaplecza dla osób funkcyjnych przy okazji organizacji meczów. Wszystko to musi być na odpowiednim poziomie istotne dla odbioru funkcjonowania klubu.
Przypomnijmy, że pierwszy przetarg został unieważniony, ponieważ oferta firm była zbyt droga.
– Obecnie bardzo mocno okroiliśmy z Urzędem Miasta pomysły, co można na Limanowskiego zrobić. Tak naprawdę mówimy tylko o tych elementach, które należy zrobić, aby dostosować obiekt do warunków licencji. Wierzymy, że teraz pójdzie to o wiele szybciej, a złożone oferty firm nie będą przewyższały naszych możliwości finansowych.
Sprawę ponownego przetargu komentuje Katarzyna Jastrzębska – radna miasta Częstochowy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
– Wszystkie działania, jakie odbywają się ze stadionem Rakowa w tej chwili, dzieją się już na granicy. Jest bardzo późno i te sprawy były już tak długo i niepotrzebnie przeciągane, że boimy się o sytuację naszej drużyny. Jednocześnie wierzymy, że tym razem się uda. Staramy się pomóc, jak tylko możemy – my jako radni miasta z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ten przetarg mógł być ogłoszony już kilka miesięcy temu. To było niepotrzebne czekanie, o czym wielokrotnie mówiliśmy i alarmowaliśmy. Teraz termin na składanie ofert jest dość krótki, więc jest nadzieja, że te sprawy wreszcie przyspieszą.
Na razie trudno stwierdzić kiedy drugi przetarg zostanie rozstrzygnięty, jak długo procedura będzie trwała oraz czy ktoś się odwoła. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, piłkarze Rakowa niedługo wrócą na swój stadion.
ABK