Śmieci to dowód na obecność ludzi w lesie. Temat ten poruszany jest najczęściej podczas ciepłych, słonecznych weekendów. Leśnicy często apelują o zachowanie czystości, jednak osoby odwiedzające lasy nie zawsze o tym pamiętają. Z zapytaniem o stan lasów okolic Częstochowy, udaliśmy się do Stanisława Stępienia, strażnika leśnego z Nadleśnictwa Złoty Potok:
W wyniku prowadzenia ewidencji szkodnictwa leśnego możemy powiedzieć, że na terenie działania naszego nadleśnictwa ilość śmieci ograniczyła się. Oznacza to, że poziom świadomości naszego społeczeństwa rośnie. Potencjalni sprawcy tych wykroczeń mają świadomość, że śmieci nie można porzucać w lesie, tylko w miejscach do tego przeznaczonych.
Według uzyskanych informacji, ludzie zaczynają bardziej zdawać sobie sprawę z problemu jakim jest zanieczyszczanie lasu. Statystyki mówią jednak, że ilość śmieci wyrzucanych w lasach z roku na rok wzrasta. W 2018 roku z lasów wywieziono 2475m3 odpadów, w 2019 r. 2533m3, a w 2020 r. (do czerwca) 730m3. Stanisław Stępień, strażnik leśny, mówi jakie są to rodzaje odpadów:
Na terenie działania naszego nadleśnictwa nie odnotowaliśmy dzikich wysypisk śmieci. Najczęściej zanieczyszczeniami są worki, reklamówki i pudełka. Porzucane są wraz z innymi odpadami w środku np. żywnościowymi. Są wyrzucane w wyniku sprzątania posesji i domostw.
Dla przypomnienia:
– skórka pomarańczy rozkłada się 3 miesiące
– karton po mleku 5 lat
– foliowa torba na zakupy 15 lat
– opona 300 lat,
– szklana butelka 500 lat
– sztuczne choinki i styropianowe kubki nie rozkładają się nigdy!
W zeszłym roku Lasy Państwowe przeznaczyły 20 mln złotych na sprzątanie śmieci. Składowanie odpadów w lesie negatywnie wpływa na zwierzęta i rośliny, a co za tym idzie, również na nas. Warto czasami pomyśleć o zabraniu do lasu plecaka lub torby, do której można chować odpady, by było ich tam jak najmniej.
Źródło: Lasy Państwowe
WB