26 marca na Jasnej Górze trwał Ogólnopolski Dzień Modlitw Za Więźniów. Drodze Krzyżowej, wiodącej wałami jasnogórskimi, przewodniczył ks. infułat Jan Sikorski. Rozważał czternaście stacji nawiązując nie tylko do biblijnej historii, ale i sięgając do własnych przemyśleń. Wielki Post sprzyja refleksjom, własnemu rachunku sumienia i zatrzymaniem się nad sensem Zmartwychwstania. Stąd też słowa „To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech…” stały się podstawą kontemplacji nad istotą Wielkiego Postu i istotą naszego zbawienia.
Tuż po Drodze Krzyżowej, w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze odprawiona została Msza św., której przewodniczył ks. Adam Jabłoński, duszpasterz więziennictwa. Podkreślał on, że każdy z więźniów przebywa swoją własną drogę krzyżową:
– Całe życie więźniów to droga krzyżowa. To jest takie połączenie. Pan Jezus był skazany, był jednym z nich. Dobry łotr tak samo, pierwszy więzień i pierwszy święty. To jest taka synteza siedzenia w więzieniu.
Podobnie jak każdy z nich dźwiga swój własny krzyż, tak też na swój sposób mierzy się ze swoim życiem i swoją wiarą:
– Pan Bóg przychodzi do każdego, nie ma znaczenia, czy siedzi w więzieniu czy nie. Wydawać by się mogło, że tam to jest łatwiejsze, ale to nieprawda, bo tam też łatwo pójść za własnymi wyobrażeniami o Panu Bogu. Chociaż jak człowieka dowali życie, to pewnie prędzej będzie się do Boga garnął, ale czy do tego właściwego Boga, to jest pytanie bardzo osobiste.
Ks. Adam Jabłoński pełni rolę duszpasterza więziennictwa już prawie rok. Ponadto jest także kapelanem Zakładu Karnego i Aresztu Śledczego w czerwonym Borze. Na Jasną Górę przybył wraz z bractwem więziennym „Samarytania”.
SW