Po raz dziewiętnasty na Jasną Górę przybyła pielgrzymka bibliotekarzy. Spotkanie było okazją do wielu rozmów, dzielenia się doświadczeniem i do wspólnej modlitwy. O co modlą się bibliotekarze, mówi Ewa Feluks, emerytowana bibliotekarka i organizatorka tegorocznej pielgrzymki:
– Mogłabym powiedzieć tylko w jednym słowie: o czytelników. Wszyscy wiemy o co chodzi. Biblioteki są puste, starają się nadążać za duchem czasu, żeby te zbiory były też elektroniczne. To także rozmaite, inne formy gromadzenia słowa, które kiedyś było tylko na papierze, a teraz pojawia się w innej formie.
Słowo pasterskie skierował do przybyłych bibliotekarek ks. Henryk Olszar, duszpasterz środowisk bibliotekarskich w diecezji katowickiej:
– Myślę sobie, że to jest to środowisko, które ma szczególne zasługi w przypadku utrwalania kultury i intelektu. Próbowałem o tym dzisiaj wspomnieć. Zawsze myślimy, że to taka nieciekawa postać. Grube szkła okularów, mól książkowy i biada, jak tam coś dotkniemy, albo coś wyrwiemy, albo coś nie tak zrobimy. To jest dalekie, bo są to ludzie wielkiej pasji, wielu marzeń, wielkiego boju o to, żeby w tym środowisku tam w środku, w tej bibliotece, była miłość, pokój i prawda.
Uczestnicy Pielgrzymki Bibliotekarzy optymistycznie myślą o przyszłości. Podkreślają, że nigdy nie nadejdzie taki czas, by ludzie mieli przestać czytać.
Sylwia Wziątek