Katolicki ruch dobroczynny Betel istnieje już 30 lat. Towarzyszy osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom. 9 lutego na trenie całej archidiecezji częstochowskiej prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz podopiecznych organizacji.
Cykliczne zbieranie pieniędzy dla Betelu trwa już od lat:
-Dzięki życzliwości ks. abp. Wacława Depo możemy kolejny raz, a jest to już 20. zbiórka, kwestować z racji Światowego Dnia Chorego. Czynimy to tam, gdzie proboszczowie są życzliwi, wyrażają zgodę i dzięki wolontariuszom, ministrantom, zbierane są po Mszach św. ofiary do puszek z przeznaczeniem na przede wszystkim domy dla niepełnosprawnych sierot społecznych Betel.
-mówi ks. Jacek Marciniec, duszpasterz ruchu.
Ilu wolontariuszy zaangażowanych było w tegoroczną zbiórkę na terenie archidiecezji?
-Jak zwykle za mało. Zawsze chciałoby się, żeby tych osób było więcej, ale Bogu dzięki za wszystkich dobrych ludzi, którzy służą nam w tym dniu swoim czasem i odwagą. To poświęcenie, żeby stanąć z puszką i prosić o wsparcie, choć nie dla siebie, ale dla innych, zawsze jest to gest odwagi.
Ks. Marciniec zachęca do włączania się w dzieło ruchu Betel:
-Bardzo prosimy o ten kontakt i cieszymy się z każdego wolontariusza, nie tylko z racji kwesty, ale też takiej codziennej, spokojnej działalności , gdzie warto kogoś odwiedzić w domach dla naszych niepełnosprawnych przyjaciół, wypić razem herbatę, pójść na spacer. Miejscem do którego można się zgłosić jest biuro Betel przy ulicy Nowowiejskiego 3. Można też przyjść do parafii św. Zygmunta, tam udzielę wszystkich potrzebnych informacji.
Betel został założony w Polsce w 1990 roku przez Andrzeja Kalinowskiego. Organizacja opiera się na zasadach wolontariatu, a jej główne działania to opieka nad osobami niepełnosprawnymi ruchowo i intelektualnie, chorymi, starszymi, dziećmi i młodzieżą z terenów wiejskich i najuboższych, a także pomoc dla ludzi z krajów biednych. Organizacja opiera się także na nauce Kościoła katolickiego, zachowując przy tym charakter ekumeniczny i międzyreligijny.
Jakub Szewczyk
