Wrześniowe walki 1939 r. na ziemi częstochowskiej

Fot. Muzeum Częstochowskie

We wrześniu 939 roku na terenie Częstochowy doszło do krwawych walk z udziałem sił niemieckich oraz polskiej 7 Dywizji Piechoty. Batalia toczyła się o zachodni i południowo-zachodni odcinek obrony miasta.

Jak tłumaczy dr Adam Kurus z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, żołnierze 7. Dywizji Piechoty odpierali atak niemiecki wykazując się heroiczną odwagą.

– Dowództwo 7 Dywizji Piechoty stacjonowało właśnie w Częstochowie. Tutaj stacjonowały jej dwa Pułki, 27 Pułk Piechoty oraz 7 Pułk Artylerii Lekkiej. Poza tym był jeszcze 25 Pułk Piechoty w Piotrkowie Trybunalskim oraz 74 Górnośląski Pułk Piechoty w Lublińcu. I te wszystkie Pułki oraz inne oddziały tworzyły 7 Dywizję. Natomiast rzeczywiście we wrześniu 1939 roku 7 Dywizji Piechoty, tutaj stąd można powiedzieć, z Częstochowy przyszło bronić własnej ziemi częstochowskiej, regionu częstochowskiego. No i właśnie to ta Dywizja 1 września 1939 roku o świcie stanęła naprzeciw, potężnych sił głównych niemieckich, dziesiątej armii, podjęła z nimi twardą walkę.

W okresie II Rzeczypospolitej granica pomiędzy Niemcami, a Polską przebiegała zaledwie 30 km od Częstochowy. Opór Wojska Polskiego na ziemi częstochowskiej był więc istotny w celu zatrzymania inwazji wroga. Do ważnego incydentu doszło m.in. w Gnaszynie, gdzie Niemcy ponieśli duże straty. Andrzej Kuśnierczyk z Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy wyjaśnia, że zdarzenie to było jednym z czynników, powodujących bestialskie zachowanie Niemców po tym, jak 3 września wkroczyli do Częstochowy.

– Niestety Niemcy, którzy ponieśli bardzo dotkliwe straty (poległo wielu oficerów), szukali zemsty. Ofiarami stała się głównie ludność cywilna. Żołnierze niemieccy mieli nawet specjalne wytyczne, dotyczące terroryzowania ludności cywilnej. Nikt jednak nie spodziewał się, że dzień później, 4 września, rozpęta się prawdziwe piekło, czyli tzw. krwawy poniedziałek.

Mieszkańców broniła 7 Dywizja Piechoty dowodzona przez gen. bryg. Janusza Gąsiorowskiego (wchodząca w skład Armii „Kraków”). Licząca ok 30 tys. ludzi i 66 dział stawiła opór siłom niemieckim dysponującym ok 100 tys. żołnierzy, wspieranych przez 284 działa.

ABK

Skip to content