Fot.: Straż Miejska w Częstochowie

Częstochowscy strażnicy miejscy ujęli mężczyznę, który nie stosował się do ogólnopolskich zaleceń sanitarnych.

Zamiast siedzieć w domu, wandal poruszał się po mieście tylko po to, by niszczyć budynki, malując po nich markerem.

– W nocy z piątku na sobotę ok. godz. 2:00 pracownicy częstochowskiej Straży Miejskiej z referatu miejskiego monitoringu wizyjnego zauważyli mężczyznę, który w rejonie jednego z domów handlowych w Al. NMP zdewastował elewację budynku. Następnie ten sam wandal zdewastował elewację kolejnego sklepu. Powiadomieni strażnicy miejscy szybko ujęli wandala w rejonie ul. Piłsudskiego. W trakcie czynności służbowych strażnicy miejscy ustalili również, że ujęty mężczyzna zdewastował jeszcze jedno miejsce. Strażnicy miejscy o ujęciu wandala powiadomili policjantów z IV Komisariatu. Z uwagi na fakt, że wandal znajdował się pod wpływem alkoholu (ok. 0,75 promila alkoholu) został umieszczony w OPOPA i pozostawiony do wytrzeźwienia oraz do dyspozycji policjantów z IV KP. Teraz musi liczyć się z odpowiedzialnością za swój czyn – mówił Artur Kucharski, rzecznik Straży Miejskiej w Częstochowie.

Zgodnie z zaleceniami służb sanitarnych nikt nie powinien gromadzić się w większych grupach w miejscach publicznych. W kolejkach do sklepu należy zachować bezpieczną odległość między osobami, należy też często myć i dezynfekować ręce. Należy też cały czas śledzić komunikaty służb sanitarnych.

BNO

Skip to content