Podczas letnich podróży częściej pozwalamy sobie na więcej swobody i zdarza nam się robić przerwę od dobrych nawyków. Rodzice bywają bardziej pobłażliwi dla swoich pociech, również w zakresie przestrzegania zasad prawidłowej higieny jamy ustnej.
Co robić, by z wakacji nie przywieźć nieprzyjemnej pamiątki w postaci próchnicy?
– Na wakacjach pozwalamy sobie na dużo słodyczy. Jeżeli chodzi o dzieci to niestety nie ma zawsze okazji umyć tych zębów od razu po posiłku tak, jak się to powinno robić. Bardzo fajną metodą jest wówczas jedzenie twardych owoców lub warzyw. Świetnymi “szczoteczkami” są jabłka i marchewki. Starsze dzieci mogą także po posiłku żuć gumy. Przydatnymi akcesorami w podróży są specjalne płukanki w małych opakowaniach, dostępne w każdym markecie – mówi higienistka stomatologiczna, Monika Kała.
Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że zaniedbanie troski o zdrowie zębów mlecznych u dzieci ma negatywny wpływ na późniejszy stan zębów stałych.
– Najgorszym mitem jest to, że nie leczy się zębów mlecznych, bo i tak wypadają. Do dzisiaj sporo ludzi ma niestety takie przekonanie. Jest bardzo ważne, aby mleczaki leczyć i dbać o ich higienę, ponieważ próchnica z nich przenosi się na zęby stałe – dodaje Monika Kała.
Przykładając wagę do tych prostych porad możemy wyrobić u dzieci dobre nawyki, które wpłyną na poprawę stanu ich zębów.
KF
foto źródło: www.pexels.com/Pixabay