Awans już jest. Pora na wygranie Fortuna 1 Ligi

Raków Częstochowa zmierzy się w sobotę, 4 maja, z GKS-em Tychy w meczu 32. kolejki sezonu 2018/2019. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 19:00. Przyjdźcie na stadion i wspierajcie czerwono-niebieskich w przedostatnim domowym starciu!

Choć wydaje się, że obie drużyny mają jasną sytuację w tabeli, to żadna z nich nie może zrezygnować z walki o punkty w pozostałych kolejkach tegorocznych rozgrywek. Celem naszego zespołu jest zakończenie sezonu na pierwszym miejscu i aby być tego pewnym, musimy zdobyć co najmniej cztery punkty w trzech ostatnich spotkaniach. GKS Tychy aktualnie plasuje się na 7. miejscu w tabeli, ale w przypadku wygranej może awansować o dwie lokaty w górę. Zarówno Raków, jak i GKS mają o co grać.

Nasz zespół w ostatnich kolejkach notuje zróżnicowane wyniki. Poczynając od dwóch zwycięstw i przypieczętowania awansu do LOTTO Ekstraklasy, poprzez remis, na dwóch porażkach kończąc. Piłkarze Rakowa dadzą z siebie wszystko, by odnieść 13 zwycięstwo na swoim boisku i potwierdzić, że stadion w Częstochowie jest prawdziwą twierdzą nie do zdobycia.

W trzech ostatnich spotkaniach podopieczni trenera Ryszarda Tarasewicza pokonali Puszczę Niepołomice, Sandecję Nowy Sącz i Wigry Suwałki, tracąc przy tym tylko jednego gola. Wszystko za sprawą skutecznego trio, jakie stworzyli napastnik Jakub Vojtuš, pomocnik Łukasz Grzeszczyk i obrońca Maciej Mańka – we wspomnianych wcześniej meczach zdobyli łącznie 9 bramek.

Co ciekawe, w obu zespołach na listę strzelców wpisywało się kilkunastu różnych zawodników. Dla Rakowa w tym sezonie bramkę zdobyło aż szesnastu graczy, a dla GKS-u piętnastu. Nie ma dwóch innych drużyn, które zanotowały taki wynik w trwającym sezonie.

Pierwszy mecz tych zespołów zakończył się bez rozstrzygnięcia – 20 października ubiegłego roku, w Tychach czerwono-niebiescy zremisowali z gospodarzami 0:0.

Barwy GKS-u w sezonie 2018/2019 reprezentuje jeden były gracz Rakowa, Łukasz Sołowiej. W sobotnim spotkaniu nie wystąpi na pewno Tomas Petrasek, który w ostatniej kolejce został ukarany czerwoną kartką.

Sobotnie starcie będzie dla obu zespołów szansą na zdobycie trzech punktów. Tyszanie muszą nastawić się na ciężkie spotkanie, jeżeli chcą z Częstochowy wywieźć jakiekolwiek punkty. A o to nie będzie łatwo, bo Raków na swoim boisku nie zwykł przegrywać.

tekst i foto: www.rksrakow.pl

 

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content