Co nęka mieszkańców ulicy Warzywnej?

DSC_4111

Kilka dni temu informowaliśmy o tajemniczym zwierzęciu, które grasuje w południowych rubieżach Częstochowy (okolice Michaliny, Bugaja i ulicy Warzywnej) i sieje spustoszenie wśród zwierząt hodowlanych i gospodarskich tamtejszych mieszkańców. W minionym tygodniu zaatakowane zostały dwa hodowlane daniele, kury i koty na ulicy Warzywnej. Jedna z kobiet widziała sporej wielkości, czarne zwierzę zeskakujące z drzewa w czasie przejażdżki wokół zbiornika wodnego Michalina.- Rany na ciele rozszarpanych zwierząt są jednoznaczne, to musi być coś dużego z rodziny kotowatych. Uwiarygadnia to informacja o ucieczce takich zwierząt z ogrodu zoologicznego na terenie Słowacji – mówił w miniony piątek na antenie Radia FIAT lekarz weterynarii, dr Bolesław Siejka.

Część czytelników, dziennikarzy, a także przedstawicieli służb podchodziła do tematu z przymrużeniem oka, tymczasem wczoraj drapieżca dał o sobie znać po raz kolejny. Zaatakowany został kolejny daniel, który długo bronił się przed agresorem (patrz zdjęcia), jednej nocy zagryzionych zostało też kilkadziesiąt kur (w jednym z gospodarstw aż 28). Zdenerwowanie i poirytowanie mieszkańców jest tym większe, że władze nie starają się im pomóc w sposób adekwatny. Na łupieżcę zastawiono m. in. niewielkich rozmiarów klatkę:

DSC_4114

Policja zdaje się bagatelizować sprawę, skupiając się na niewłaściwym ich zdaniem prowadzeniu hodowli danieli. – Policjanci dysponują opinią wykonaną przez Wydział medycyny weterynaryjnej w Warszawie, która wskazuje jako przyczynę śmierci danieli rany tępe spowodowane uderzeniem tępym przedmiotem przez same zwierzęta w wyniku ataku paniki – mówi rzecznik prasowa częstochowskiej policji Joanna Lazar: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/07/lazarka-daniela-na-portal.mp3]

Z taką opinią absolutnie nie zgadza się Jolanta Peca, która straciła już trzy daniele ze swej hodowli: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/07/zona-peca-na-porta.mp3]

Podważa też opinię policji, jakoby daniele mogły zginąć w wyniku aktu paniki: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/07/zona-o-danielach-na-portal.mp3]

Męża pani Jolanty – Krzysztofa Pecę zapytaliśmy, jak wobec tych wszystkich zdarzeń wyobraża sobie dalsze mieszkanie na ulicy Warzywnej: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/07/krzysztof-peca-na-portal.mp3]

Pełen zdenerwowania i niepokoju jest również pan Marek, sąsiad rodziny Peców: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/07/marek-sasiad-na-portal.mp3]

DSC_4115Daniele otoczone były siatką leśną, która nie była w stanie wyrządzić im ran stwierdzonych przez lekarzy weterynarii. W zagrodzie nie widać też ani ostrych, ani tępych przedmiotów metalowych

DSC_4117Daniel w ucieczce przed tajemniczym zwierzęciem zdewastował część ogrodzenia…

DSC_4119… wcześniej odbijając się od niego

DSC_4120Ślady zostawione przez uciekającego daniela…

DSC_4121sięgały aż do ogródka sąsiadów mieszkających kilkaset metrów dalej

Miejskie władze jak na razie nie znalazły sposobu na rozwiązanie nietypowego dość problemu mieszkańców ulicy Warzywnej. Do tematu powrócimy na naszych łamach oraz w Radiu FIAT jutro, kiedy to przyjrzymy się nowym wątkom w sprawie oraz opiniom lekarzy weterynarii.

Mariusz Rajek

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content