Skra Częstochowa rozegrała wczoraj piąte, a drugie na swoim stadionie spotkanie kontrolne w tym okresie przygotowawczym. Dość niespodziewanie nasza drużyna uległa 0:1 czwartoligowej Sarmacji Będzin. Jedyna bramka padła w 32. minucie po stracie piłki przez gospodarzy w środkowej strefie boiska. – To był jak dotąd nasz najgorszy występ w okresie przygotowawczym. Ostatnio położyliśmy duży nacisk na treningi siłowe i chcieliśmy zobaczyć, jak to wszystko wypadnie. Sprawdzian pokazał, ile brakuje naszej drużynie do osiągnięcia optymalnej formy oraz poprawienia skuteczności gry w ofensywie – powiedział po meczu trener Jan Woś.
Kolejny sparing Skra rozegra już w najbliższą sobotę. Na stadionie przy ulicy Loretańskiej podejmować będzie Lechię Tomaszów Mazowiecki (godz. 11.00).
Mariusz Rajek