W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego sumie pontyfikalnej w częstochowskiej archikatedrze przewodniczył bp Andrzej Przybylski. Przy ołtarzu stanęli także ks. Włodzimierz Kowalik, proboszcz bazyliki archikatedralnej Świętej Rodziny, ks. prałat Stanisław Gębka i ks. Łukasz Połacik.
Wierzę w to mocno, że Pan Bóg w tym roku chce nam przypomnieć coś bardzo ważnego (…), że wielkość naszej wiary nie mierzy się ludzką miarą, że wielkość naszej wiary, naszego chrześcijaństwa, naszego kościoła i religii nie mierzy się tłumami w kościele, nie mierzy się dostojnymi celebracjami, królewskimi liturgiami, nie mierzy się nawet płomiennym kazaniem. Wielkość i moc naszej chrześcijańskiej wiary (…) oparta jest na mocy, na miłości, na obecności Chrystusa – mówił bp Andrzej Przybylski. Kaznodzieja zwrócił uwagę na postać Marii Magdaleny, która czeka przy Pańskim grobie: Ona jest ikoną Kościoła, ona jako Kościół pierwsza staje przy grobie. Za chwilę przybiegnie Piotr, za chwilę przybiegnie Jan, ale oni przybiegną, zobaczą, wzruszą się i pójdą. A ona zostanie (…). Przywołując osobę setnika Korneliusza, bp Andrzej pokazał, jak ważny jest żywy Kościół, który tworzymy w domach. Tym bardziej dziś, kiedy to siłą rzeczy, chroniąc się przed pandemią koronawirusa, pozamykani jesteśmy w domach.
Tekst i zdjęcia AM
