Fot. fronda.pl

W ostatni dzień września Kościół katolicki wspomina św. Hieronima ze Strydonu, który przez kilka dekad studiował Pismo Święte. Zamieszkał w Betlejem, gdzie założył klasztor i hospicjum dla pielgrzymów. Dokonał łacińskiego przekładu Biblii, nazywanego Wulgatą. Tłumaczenie Sobór Trydencki uznał za „natchnione”.

Św. Hieronim uznawany jest za doktora Kościoła. Nauczał młodych, a mnichów zachęcał do gorliwego życia. Więcej na temat świętego Ojca Kościoła, mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej.

– Hieronim jest mało znanym świętym, ale bardzo zasłużonym dla Kościoła. Urodził się w IV wieku na terenie dawnej Dalmacji. Został mnichem, a szczególnym zadaniem, które sobie postawił było stworzenie tłumaczenia Pisma św. z języków oryginalnych. Hebrajski, grecki i aramejski nie były dostępne dla kultury zachodniej, dlatego Hieronim wyjechał do Ziemi Świętej. Żył jako pustelnik i poświęcił się studiowaniu języków. Studiował Księgi Święte, aby je dobrze poznać i jak najlepiej przełożyć na łacinę. Stworzył przekład, który przez setki lat był obowiązującym przekładem Pisma św.

Patron biblistów, archeologów, uczniów i studentów swoim życiem dawał przykład doskonałego połączenia wiary z nauką, życia duchowego z życiem intelektualnym.

– Hieronim nie zasłużył sobie na świętość tylko tym, że przełożył Pismo św. Był człowiekiem wielkiej wiary. Pozostawił po sobie wiele pięknych myśli i pism, z których najbardziej znane zdanie to to, że: „Nieznajomość Pisma św. jest nieznajomością Chrystusa”. Nie da się być człowiekiem wierzącym, nie znając Pisma św.

Zmarł 30 września 420 roku w swojej celi, niedaleko miejsca urodzenia. Wulgatę na język polski przełożył w XVI wieku jezuita Jakub Wujek, wydając w ten sposób jedno z najważniejszych dzieł kształtujących kulturę i język religijny aż do czasu ukazania Biblii Tysiąclecia w latach 60. XX wieku.

ABK

Skip to content