Witaj przez którą jaśnieje radość! Akatyst ku czci Bogurodzicy w WSD

DSCF2613

Wczoraj, 8 grudnia o godz. 17.30 w kościele seminaryjnym miał miejsce Akatyst ku czci Bogurodzicy. To już tradycja, że w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, na zakończenie maryjnego dnia skupienia klerycy wyśpiewują ten wspaniały hymn ku czci Maryi. Nabożeństwu przewodniczył ojciec duchowny seminarium – ks. Łukasz Dyktyński. Zanim Akatyst wybrzmiał w świątyni licznie wypełnionej wiernymi klerycy przypomnieli czym w ogóle jest  hymn zaczerpnięty z Kościoła wschodniego: Arcydzieło to, choć powstało niemal półtora tysiąca lat temu, bo w połowie VI wieku jest powszechnie uznawane ze hymn tak piękny, że wprost nie mający sobie równego w całej literaturze chrześcijańskiej. Zrodzony w tradycji wschodniej Kościoła pierwszych wieków, wolnego jeszcze od podziałów. Akatyst należy do pierwocin kultu jakim w Kościele powszechnym otaczana jest Matka Odkupiciela. Samo słowo akatyst z języka greckiego oznacza “nie siedząc”, a więc na stojąco. Wspólnota na znak szacunku dla Słowa Wcielonego i Jego Matki, musi śpiewać swój hymn w postawie stojącej, tak jak też słucha Ewangelii. Akatyst ku czcio Bogurodzicy to hymniczny utwór zbudowany z 24 strfo, z których każda rozpoczyna się kolejną l;iterą alfabetu. Strofę otwiera ukazanie jakiegoś wydarzenia, wokół którego koncentruje się dana myśl. Podtrzymywana jesty ona w medytacji, opartej na biblijnych obrazach odnoszonych do Maryi, wkomponowanych w pozdrowienia Witaj. Perfekcja konstrukcji strukturalnej poematu jest jednak drugorzędna. Benedykt XVI pisał: Modlenie się słowami Akatystu otwiera szeroko duszę i przygotowuje ją do przyjęcia pokoju, płynącego z góry. Tego samego pokoju, którym jest Jezus Chrystus narodzony z Maryi dla naszego zbawienia. 

W trakcie modlitwy uczestnicy nabożeństwa mogli zgłębiać przymioty i imiona Maryi. Po zakończonym Akatyście za wspólnotę i życzliwość podziękował rektor WSD ks. Andrzej Przybylski: Myślę, że wszyscy mają taką pewność i odczucie, takie doświadczenie serca, że to nie był koncert. Nie przyszliśmy tutaj posłuchać najpięklniejszych nawet utworów. Przyszliśmy tutaj żeby się modlić. Dlatego nie dziękujemy sobie, nie wymieniamy artystów, bo wiemy, że jedyną gwiazdą tego wieczoru jest Maryja, nowa Ewa. Niech Bóg będzie uwielbiony w jej darze.

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content