Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus

3 stycznia Kościół w liturgii wspomina Najświętsze Imię Jezus. O historii obchodu tego dnia mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej.

– Do niedawna, do czasów reformy kalendarza liturgicznego, obchodziliśmy ten dzień 1 stycznia, czyli 8 dni po Narodzeniu Pańskim. Jak przekazuje na Ewangelia w ten dzień, zgodnie z prawem mojżeszowym Dzieciątko Jezus zostało obrzezane, włączone do żydowskiej wspólnoty wyznaniowej, ale też otrzymało imię, które anioł objawił Maryi i Józefowi – powiedział ks. Bakalarz.

Za obchodzonym dzisiaj odrębnym wspomnieniem Imienia Jezus, stoi wielowiekowa tradycja.

– Szczególnymi piewcami imienia Jezus byli dwaj święci franciszkańscy Bernardyn z Sieny i Jan Kapistran. Obaj są związani także pośrednio z Polską, bo założyli bernardynów, czyli tę gałąź franciszkańską, która działa w Polsce. Oni to w swoich kazaniach odwoływali się do imienia Jezus. Św. Bernardyn ze Sieny występował wręcz z taką tablicą, na której wypisany był monogram Jezusa. Odwoływał się przez to pewnej starotestamentalnej wrażliwości, w której imię nie jest przypadkowe. Nie jest ono jedynie wyróżnikiem osoby na tle innych, ale niesie w sobie konkretną treść, każde imię coś znaczy. Kiedy nadawano imię, to było to zadaniem tego człowieka, który to nosił. – stwierdził ks. Mariusz. – Imię Jezusa nie było w tamtych czasach i w Starym Testamencie oryginalnym imieniem, bo nadawano dzieciom takie imiona. To imię znaczące “Bóg zbawia” streszcza to, co jest posłannictwem mesjasza: Jezus przychodzi zbawiać i zbawia wciąż – powiedział. – Czytamy – zwłaszcza u św. Pawła – że w żadnym innym imieniu nie ma zbawienia. W tym imieniu, które zostało objawione, mamy zbawienie, ale nie w tylko w jego wzywaniu, ale w zrozumieniu tego, z czym Jezus do nas przychodzi – dodał rzecznik.

Imię Jezus w sztuce sakralnej wyraża się za pomocą monogramu IHS.

– W wielu kościołach – zwłaszcza starszych – imię Jezus umieszczało się w zwieńczeniach ołtarzy. Monogram IHS, będący skrótem greckiego imienia Jezus, czasami wyjaśniany jako Iesus homnini salvator – Jezus zbawiciel człowieka, jest właśnie symbolem tego, z czym do nas Jezus przychodzi, jest streszczeniem Jego zbawczej misji – powiedział ks. Mariusz Bakalarz. – Dlatego właśnie obchodzimy wspomnienie imienia. Takie oryginalne wspomnienie. Nie chodzi jednak o wspomnienie samego imienia, ale tego, co ono niesie, co oznacza i czym jest dla nas. Jest imieniem naszego Boga i Zbawcy, tym co nam przynosi i kim w naszym życiu jest – podsumował.

Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus w kalendarzu liturgicznym ma rangę wspomnienia dowolnego, co oznacza, że w modlitwie liturgicznej nie ma konieczności korzystania z jego formularza.

KG
fot. https://www.flickr.com/photos/frankrolf/30131474162

Skip to content