XXIV Czuwanie Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze

W sobotę 16 maja odbyło się XXIV Czuwanie Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze. Z racji na okres obostrzeń sanitarnych w jasnogórskim klasztorze w modlitwie wzięli udział tylko przedstawiciele wspólnoty. Na temat czuwania mówi ks. Artur Potrapeluk, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynatorów Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym:

– Tematem naszej pielgrzymki, naszego cofania, które rozpoczęło się wczoraj konferencją księdza biskupa, apelem jasnogórskim jest „Kocham Kościół”. Pośród licznych konferencji, modlitwy uwielbienia gromadzimy się w naszych parafiach i w miejscowościach właśnie przed ekranami monitorów, komputerów, telefonów by razem modlić się i dzisiaj być razem na Jasnej Górze – stwierdził ks. Artur. – Skupiamy się właśnie na Osobie Ducha Świętego, który prowadzi nas i kieruje oczy wiary ku Kościołowi w którym wzrastamy, w którym karmimy się sakramentami i właśnie ten Duch Święty odnawia naszą miłość, pokazuje Jezusa, który jest obecny w Kościele. Tematy są dość zróżnicowane. Myślę, że takim akcentem jest osobistość świadectwo prelegentów, także artystów, muzyków, aktorów, którzy też przy okazji tego czuwania włączyli się w akcję #kochamKościół na Facebooku, Twitterze, w Internecie właśnie pod hasztagiem #kochamKościół – powiedział kapłan.

Bp Andrzej Przybylski, delegat ds. ruchu Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym w Polsce, stwierdził, że hasło tegorocznego czuwania jest bardzo ważne dla członków tego ruchu.

– Odnowa jest rzeczywistością szeroką, obejmującą i wspólnoty protestanckie, a nawet wierzenia judaistyczne. Bardzo dużo jest tych form Odnowy w Duchu Świętym i my bardzo jasno chcemy określić swoją katolicką tożsamość. Katolickość właśnie ma dwa takie wymiary: po pierwsze to jest związanie z Kościołem rzymskokatolickim. Działamy w ramach tego Kościoła, zgodnie z jego doktryną – powiedział bp Przybylski. – Na drugi moment wiarygodności tej naszej Odnowy i tożsamości jest maryjność i stąd najważniejsze wydarzenie dla katolickiej Odnowy w Duchu Świętym w Polsce to jest czuwanie na Jasnej Górze, to są spotkania przy Matce Bożej. To jest taki najbardziej światły dowód na to jak bardzo maryjna jesteś też Odnowa katolicka w Polsce. Jest związana z Matką Bożą i ktokolwiek twierdzi inaczej to znaczy, że nie bardzo zna Odnowę w Duchu Świętym oczywiście w Kościele katolickim w Polsce. My kochamy Matkę Bożą, wierzymy, że ona jest oblubienicą Ducha Świętego i przez Nią możemy wiele duchowych łask wyprosić – stwierdził biskup.

Bp Andrzej przyznał, że uczestnicy czuwania tęsknią za doświadczeniem wspólnoty, jakie można przeżyć na corocznych spotkaniach.

– Takie są też dzieje Kościoła. Dzieje Apostolskie mówią o tym, że po nauczaniu tłumy gromadziły się, wiemy ile osób nawracał Święty Piotr podczas swoich przemówień, bo to jest też jakiś znak działania i owocności Ducha Świętego, kiedy ludzie są razem we wspólnocie. Dlatego tak mocno tęsknimy za takim normalnym czuwaniem jasnogórskim kiedy na Błoniach Jasnogórskich jest kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Ze względów wiadomych, tak jak wszyscy inicjatorzy wielkich pielgrzymek wspólnot, wierzymy w to, że może w tym roku musimy tego doświadczyć trochę inaczej. Cieszymy się, że kilkanaście tysięcy ludzi wręcz formalnie zgłosiło się do obecności. Zarejestrowali się na tych środkach medialnych, przez które transmitujemy cały czas konferencję rozważania, więc w nawet takiej formie wirtualne jesteśmy w takiej oznaczonej, zdiagnozowanej jedności w liczbie kilkunastu tysięcy, natomiast wierzymy, że jeszcze dużo więcej nas słucha i się modli – stwierdził hierarcha.

W swojej homilii bp Przybylski przypomniał, że codziennym zadaniem człowieka wierzącego jest odnowa, która dokonuje się najlepiej w Duchu Świętym i wspólnocie Kościoła.

Mówiłem o trzech rzeczach, trzech rzeczywistościach, które dotyczą tylko ludzi z Odnowy w Duchu Świętym, ale w ogóle naszej wiary. Pierwsze to właśnie odnowa w Duchu Świętym. Zawsze musimy się odnawiać i myślę, że po pandemii, po tym czasie, który być może się w końcu skończy i wrócimy do normalności, potrzebujemy i będziemy potrzebować się odnawiać. A jeśli się odnawiać no to w tym w czym? W duchu tego świata? W propozycjach tego świata? Mamy tylko jedną receptę czyli odnowa w Duchu Świętym. I o tym mówiłem jak bardzo te wspólnoty i charyzmaty będą potrzebne i są cały czas potrzebne – powiedział bp Andrzej. – Drugie to Kościół. I ciągle sobie tłumaczymy w Odnowie, że charyzmaty bez Kościoła czy poza Kościołem rozmyją się i wprowadzą więcej czasu niż dobra. W związku z tym wzywamy ciągle wszystkie wspólnoty do takiej naprawdę autentyczne płynącej z serca wierności Kościołowi i o tym mówiliśmy tutaj, bo zdarzają się i w odnowie wspólnoty dla których tam łączność z Kościołem jest taka dość luźna, czasem wręcz niepewna. Chcemy wyraźnie do tego na nawiązać, że Kościół ciągle dla nas jest autorytetem i w tym Kościele wspólnoty chcą być – stwierdził pasterz. – Trzecia sprawa to to oczywiście, że Kościół, Duch Święty działają w konkretnym miejscu a dla nas tym miejscem są nasze parafie, wspólnoty, Ojczyzna, Polska i to jest nasze zadanie – podsumował biskup.

Ks. Łukasz Turek, koordynator Odnowy w Duchu Świętym diecezji warszawsko-praskiej tłumaczył na czym polega akcja #kochamKościół.

– Chodzi o to żeby każdy chrześcijanin, który jest członkiem Kościoła od momentu chrztu św. mógł dać świadectwo o tym, że z tym Kościołem jest rzeczywiście związany, że w Kościele żyje, że z tego Kościoła czerpie siłę do tego, by iść drogą Jezusa, w tym Kościele spotyka się z Jezusem, że ten Kościół jest wspólnotą, która jest konieczna, jest źródłem życia, Matką, która się troszczy o każde swoje dziecko. Dzisiaj kiedy bardzo często Kościół doświadcza bardzo wielu ataków, kiedy akcentowany jest grzech ludzi Kościoła wydaje mi się, że szczególnie potrzeba nam powrotu do źródła, do zrozumienia tego że Kościół z jednej strony grzeszny grzesznością ludzi, a z drugiej strony jest święty świętością Boga, że Jezus jest Głową Kościoła, że ten Kościół jest naszą Matką, od której my czerpiemy życie i siłę – stwierdził kapłan.

Artystów, który włączył się w akcję #kochamKościół i był zarazem jednym z prelegentów czuwania jest raper Piotr „Tau” Kowalczyk.

– Kocham Kościół niezależnie od tego, kto go atakuje, bo Kościół jest atakowany od samego początku Jego założenia i będzie atakowany aż do końca świata, mówiąc tak bardzo ogólnie. Kocham ten Kościół za to że jest niewymienny, że jest silny i że jest założony przez samego Boga, który jest wszechmogący. Kościół jest moim schronieniem, jest moim domem, jest miejscem, w którym mogę odpocząć od codziennych trudów i miejscem, w którym spotykam się z żywym bowiem w Eucharystii, który mnie umacnia do tego, abym był lepszym ojcem, mężem, wnukiem, synem, abym był lepszym człowiekiem, który swoją postawą życiową niesie ludziom Dobrą Nowinę – powiedział muzyk. – Zazwyczaj nie używam takich porównań, bo to się trochę nie godzi względem Kościoła, ale jeśli miałbym użyć jakiejś prostej metafory to Kościół jest taką moją wielką bazą, w której ładuje swoje baterie duchowe, gdy jestem totalnie rozładowany psychicznie, duchowo, fizycznie, opadam z sił to można powiedzieć, że podłączam się do tej niewyczerpywalnej energii i czerpię z niej siły witalne. Karmię się Ciałem, które mnie umacnia, pije wodę żywą, którą daje mi Chrystus i  niezależnie od tego, jakie w swoim życiu mam turbulencje, a zdarza się, że mam ogromne, to mam w sobie pokój, gdy się zewnątrz jest burza, mam w sobie radość, gdy na zewnątrz wszyscy się smucą, mam w sobie, gdy na zewnątrz panuje bezład i chaos – oznajmił artysta. – Kościół jest dla mnie tak naprawdę wszystkim tym, co zbliża mnie do Pana Boga i mógłbym o Kościele mówić jeszcze o wiele więcej naprawdę pięknych słów, ale słowa to nie wszystko. Kościół trzeba kochać codziennie, praktycznie, czyli po prostu bronić go słowem, bronić go swoją postawą, wspierać go nie tylko modlitwą ale i materialnie, dawać świadectwo, że Kościół jest piękny i jego zasoby ludzkie też są wspaniałe, choć słabe, bo wszyscy jesteśmy słabi. Na tym, moim zdaniem, polega miłość do Kościoła – stwierdził Tau.

Popołudniowa część czuwania była oparta o spotkania panelowe poświęcone różnej tematyce, a całość spotkania zakończyła wspólnotowa modlitwa uwielbienia.

KG

Skip to content