„Aleje – tu się dzieje”: Aleksander Wierny

DSCF5721

Miejska inicjatywa w tym roku rusza z trzecią odsłoną. Zapowiada się, że będzie różnorodnie i ciekawie, a na pewno będzie tematycznie: od literackich poniedziałków począwszy. O szczegółach w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską mówił Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu UM Częstochowy.
„Aleje – tu się dzieje” – to akcja, która po raz trzeci jest organizowana przez Urząd Miasta, by uatrakcyjnoć „okołowakacyjny” czas.
– „Aleje – tu się dzieje” to projekt kulturalny, który miał jeden cel, by zachęcić ludzi po remoncie najważniejszej w Częstochowie arterii, czyli Alej Najświętszej Maryi Panny, aby w nie wrócili. Niestety po remoncie częstochowianie siłą rzeczy zaczęli stamtąd uciekać. Próbujemy ich zapraszać teraz w Aleje proponując kulturę, bo wierzymy, że kultura to jest to, co zachęci ludzi do powrotu w to miejsce.

Spotkania będą podzielone według klucza tematycznego. Poniedziałki, ku mojej osobistej radości, poświęcone będą przede wszystkim literaturze, ale także podróżom.
– Wypracowaliśmy taką formułę w zeszłym roku, podczas drugiej edycji. Ta formuła się sprawdziła. Odwach, bo tam odbywają się te spotkania, stał się miejscem rozpoznawalnym dla tych, dla których literatura jest ważna. Tak jak w zeszłym roku w poniedziałek będziemy zapraszać najważniejszych polskich pisarzy. Oprócz pisarzy należących do tzw. kultury wysokiej będą pisarze parający się literaturą bardziej popularną, np. Marcin Wroński, który pisze kryminały, natomiast poniżej pewnego poziomu nie będziemy schodzić. Raz w miesiącu będziemy mieszać, ponieważ się pojawi podróżnik ze swoją opowieścią o podróżach i o świecie.

Opowieści mogą się przerodzić w literaturę, co często się dzieje. Powiedział pan, że nie będziecie schodzić poniżej pewnego poziomu. Kto ten poziom będzie ustalać? Jak wygląda dobór gości?
– W naszym wydziale za ten projekt jest odpowiedzialny Tomasz Jamroziński, który sam pisze, jest poetą i pisarzem oraz Beata Cichoń, która jest doktorem nauk humanistycznych. Oni gwarantują, że to będą nie byle jacy pisarze.

W poniedziałki będzie literatura, a we wtorki?
– We wtorki fotografia i film. Naprzemiennie będziemy się spotykać z fotografami z i spoza częstochowy, którzy będą pokazywać swoje zdjęcia. To również się będzie działo w Odwachu i w tym samym miejscu będziemy pokazywać filmy. Te projekcje to będą głownie filmy związane z Częstochową na różne sposoby, albo twórców częstochowskich, bo już mamy ich coraz lepszych, albo też takie filmy, które Częstochowę pokazują. Będziemy bazować na tym, co przez ostatnie kilkanaście lat częstochowianie przysyłali do Ośrodka Kultury Filmowej na konkurs „Częstochowa w kadrze”. Zauważyliśmy, że chyba w każdym mieście tak jest, że jak dane miasto pojawia się na zdjęciu, to troszeczkę inaczej na nie patrzymy, a różne perspektywy mogą być bardzo ciekawe.

Środy będą dla teatromanów a czwartki muzyczne.
– Tak jak w zeszłym roku. Zauważyliśmy, że częstochowianom spodobało się to, że aktorzy Teatru im. Adama Mickiewicza nie zamykają się tylko w murach teatru, ale pojawiają się na nasze zaproszenie na scenie między Odwachem a Ratuszem, pokazując to, co wystawiali na scenie teatru – siłą rzeczy zmodyfikowane. W tym roku będą też nowe projekty. Aktorzy miejskiej sceny wystąpią naprzemiennie z teatrem alternatywnym, offowym. Poprosiliśmy Wojciecha Kowalskiego, aktora i twórcę teatralnego związanego z tym nurtem, mieszkającego w Częstochowie, żeby to on dobrał repertuar, żeby zapraszał teatry, bo się po prostu na tym zna.

Piątki będą muzyczne – powracają Jarosław Woszczyna i Michał Rorat.
– Powrócę jeszcze do czwartku: wpadliśmy na pomysł pewnego cyklu, który ma pokazywać częstochowskich wykonawców grających szeroko rozumianą muzykę gitarową, ale tylko w akustycznej odsłonie. Te nasze zespoły rzadko pokazują się unplugged, a warto ich pokazać, bo to dobrzy muzycy, radzą sobie dobrze również w tej formule. Koncerty będą się odbywały na Placu Biegańskiego naprzemiennie z koncertami jazzowymi. Będą to młodzi muzycy, na razie mało rozpoznawalni, ale są naprawdę świetni, co można było zauważyć rok temu. W piątek dwaj – już rozpoznawalni – muzycy Jarosław Woszczyna i Michał Rorat będą wcielać w życie i prezentować własne pomysły.

Robili to w zeszłym roku z dużym powodzeniem. A co nas czeka w soboty i niedziele?
– Tu będzie największa zmiana. W soboty na Placu Biegańskiego były zawsze duże imprezy, ale dużym koncertom towarzyszył zawsze olbrzymi hałas, który przeszkadzał okolicznym mieszkańcom i instytucjom. Jako organizatorzy musimy to uszanować. Poza tym odbieraliśmy sygnały od mieszkańców Północy, że jest Promenada i chętnie tam widzieć będą koncerty i to tam właśnie będziemy przenosić imprezy z Placu Biegańskiego. W tym roku będzie się działo: Festiwal Reagge On, Hip Hop Elements (Festiwal Kultury Hip-Hopowej), Dni Samorządu na Promenadzie. W soboty będziemy organizować mniejsze wydarzenia, od czasu do czasu poprosimy częstochowian, żeby się trochę poruszali z klubami fitness, czyli coś dla ciała. Szczegóły na stronie aleje.czestochowa.pl.

Dziękuje za rozmowę.

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content