Regionalny folklor ma swoją wartość i uniwersalność. Sięgamy po niego bez względu na mijający czas, czy wiek. Udowodniła to kolejna już edycja Etnostrady, która przyciągnęła do Miejskiego Domu Kultury w Częstochowie ludzi młodych i starszych, wszystkich równie zafascynowanych odkrywaniem folkloru. Małgorzata Majer z Regionalnego Ośrodka Kultury podkreśla, że takie wydarzenia są bardzo potrzebne:
– Są bardzo potrzebne, bo pokazują to, nad czym zespoły folklorystyczne, śpiewacze, taneczne pracują cały rok. To jest ich ciężka praca, poświęcają na to swój wolny czas. Oni podtrzymują tę naszą tożsamość i utrzymują nasze tradycje.
O tym, że folklor stanowi nasze dziedzictwo regionalne, nie trzeba nikogo przekonywać. Małgorzata Majer dostrzega w nim coś jeszcze:
– To jest także nasza mała ojczyzna, to jest właśnie nasza tożsamość, historia. Kim byśmy byli bez tożsamości? To nas buduje. Te tradycje. I ta pokoleniowość, którą widzieliśmy dziś na scenie. Były osoby w dojrzałym wieku i malutkie dzieci.
Wśród wyróżnionych w przeglądzie zespołów znalazł się zespół „Od i do”. Jego prowadzący, Marek Krępa, wspominał o tym, że folklor jest wciąż aktualny, ale ulega zmianom:
– Folklor jest aktualny, ale tak jak całe społeczeństwo idzie do przodu, tak i folklor się zmienia. Czerpiemy z przeszłości, ale folklor z biegiem lat się zmienia. Inspiruje nas muzyka współczesna, nowe brzmienia, pod ich wpływem folklor nabiera nowego wyrazu.
Etnostrada ukazuje folklor w różnych jego odsłonach. Łączy bowiem wiele pokoleń, które wraz ze znakiem czasu przeobrażają go w różne formy i wkomponowują we współczesność.
SW