“Jurajskie ostańce poplenerowe” to nazwa wystawy, której wernisaż odbył się w sobotę 22 lipca w Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater. Pokazywane prace to karykatury z sześciu Międzynarodowych Plenerów Karykatury mających miejsce na Jurze.
– Słowo “karykatura” określa krzywe spojrzenie. Można stworzyć karykaturę człowieka, a także przedmiotu. Chodzi o skrzywienie, czy skojarzenie, które rozbawi widza. – mówi Wiesław Lipecki, karykaturzysta i organizator plenerów.
Rzeczywiście, prace artystów łączą miejsca Jury z szerokimi skojarzeniami. Często zabawnymi.
– Fantastycznie się pracuje z takimi fantastycznymi ludźmi. Głównie po to się spotykamy, żeby wspólnie spędzić czas i się pośmiać. A nasze prace, to taka pamiątka tego czasu i podziękowanie tym, którzy nas zaprosili. – mówi Sławomir Lizoń, rysownik uczestniczący w plenerze.
Wśród artystów znajdowali się rysownicy z Polski, Czech i Niemiec. Wielu z nich jest znanych w swoich krajach i poza ich granicami.

KN

Skip to content