Dzisiaj w południe, w środę 18 marca, w Sali Odczytowej głównego gmachu Biblioteki Publicznej im. Wł. Biegańskiego odbyło się kolejne „Spotkanie z IPN-em”. Słuchacze mogli zapoznać się z wykładem dr Łucja Marek pt. „Kościół katolicki i kultura”, który koncentrował się na relacjach między Kościołem a środowiskiem kultury niezależnych w latach 80. ubiegłego wieku.
– W tym życiu kulturalnym, które działo się w kościołach, mieli swój udział również artyści, którzy deklarowali się jako osoby niewierzące czy też na przykład agnostycy, ale klimat społeczny, jaki się wytworzył i właśnie fakt, że w sposób wolny myśli i swoją twórczość można było wyrażać właśnie w tej przestrzeni sprawił, że z tej gościnności, otwartości z tego byśmy powiedzieli parasola ochronnego Kościoła właśnie te osoby korzystały – mówi prelegentka. – Niejednokrotnie zdarzało się, że ta otwartość Kościoła sprawiła, że było to pewnego rodzaju narzędzie ewangelizacji.
Źródeł tej otwartości można szukać głębiej w przeszłości, w atmosferze po Soborze Watykańskim II, która wyraźnie różniła się od wcześniejszych realiów. – W oficjalnym obiegu nie mogła istnieć kultura chrześcijańska, bo trzeba mocno zaznaczyć, że Kościół zawsze był związany z kulturą, ze sztuką. Natomiast w tym okresie powojennym, w rzeczywistości komunistycznej, z przyczyn właśnie ideologicznych kultura i religia chrześcijańska nie mogła być obecna w tym oficjalnym obiegu. Ona rzeczywiście nie funkcjonowała w tym pierwszym okresie stalinizmu. Kultura i sztuka socrealizmu była bardzo mocno promowana i kultura była wykorzystywana do celów bardzo mocno propagandowych – dodaje dr Łucja Marek. Następne „Spotkanie z IPN-em” będzie poświęcone kwestii codziennego życia w epoce PRL.
Krzysztof Rygalik
