W Pawilonie Wystawowym Muzeum Częstochowskiego w Parku im. Stanisława Staszica oglądać można prace zgromadzone na XXXIV już Dorocznej Wystawie Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy Gracza. Kilkadziesiąt obrazów podziwiać można do końca listopada.
Ekspozycja, na której obejrzeć można 58 obrazów podsumowuje 34. rok działalności Stowarzyszenia – rekordowy w dotychczasowej jego historii pod względem liczby wystaw indywidualnych, na których jego członkowie prezentowali swoje prace. Częstochowskiej prezentacji nie ograniczają ramy tematyczne, stąd na wystawie znalazły się min. akty, pejzaże, czy martwa natura.
– Poza różnorodnością tematyczną, te prace charakteryzuje także dowolna technika wykonania – mówi Magdalena Kmiecik, jedna z artystek. – Znajdziemy tu i pastele i akwarele, obrazy są różne, tak jak różne profesje wykonują nasi członkowie na co dzień: jest księgowa, są lekarze i nauczyciele. Łączy nas pasja – malowanie.
Stowarzyszenie, które od początku istnienia skupia przede wszystkim artystów nieprofesjonalnych, na stałe wpisało się już w życie kulturalne Częstochowy. Od ponad trzydziestu lat jego członkowie uczestniczą w warsztatach plastycznych organizowanych dla mieszkańców miasta, czy prowadzi galerie.
– Zgodnie ze statutem, co roku każdy z naszych członków przekazuje jedną pracę do naszej dyspozycji. Dzięki temu mamy czym wspierać różnego rodzaju akcje charytatywne – mówi Małgorzata Sętowska, która jako jedna z wielu członków Stowarzyszenia, miała w tym roku także swoją indywidualną wystawę, prezentowaną w jednej z częstochowskich kawiarni.
Choć Stowarzyszenie działa już ponad 30 lat, pod obecną nazwą funkcjonuje od 2005 roku.
– Większość z nas ukończyła liceum, do którego uczęszczał również Jerzy Duda Gracz. Szkoła ta udostępnia nam też swoje podwoje na naszą siedzibę. Jerzy Duda Gracz był częstochowianinem, jak większość z nas – tłumaczy Ewa Powroźnik, prezes Stowarzyszenia.
Galerie, w których prezentowane są prace członków Stowarzyszenia: Pod Kasztanem (III Aleja NMP) i Pod Kasztanami (przy Pl. Biegańskiego) cieszą się sporą popularnością nie tylko wśród mieszkańców Częstochowy.
