Warsztaty Muzyki Liturgicznej trwające od 6 do 8 października zakończyły się koncertem uwielbienia w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie. Czujność nad uzdolnionymi muzycznie uczestnikami miało dwóch kompozytorów muzyki liturgicznej: Paweł Bębenek i Piotr Pałka. Całe przedsięwzięcie zorganizował organista parafii, w której odbyły się warsztaty – Łukasz Grabałowski. To już jego 8. warsztaty zorganizowane w Częstochowie, a widać, że to Boże dzieło, mówi organizator:
– W tym roku miałem wrażenie, że te warsztaty organizują się same, to znaczy, że nie było bezpośrednich problemów z ich organizacją tym razem. Miałem natomiast w życiu osobistym bardzo intensywny czas i miałem poczucie, że chyba ktoś próbuje mnie zniechęcić zmęczeniem, ale mu się nie udało.
Zebranie odpowiedniej ilości uczestników nie było problemem. W mieście warsztaty ze znanymi kompozytorami muzyki liturgicznej mają miejsce raz w roku, a zainteresowanie jest bardzo duże. Nie tylko ze względu na możliwość polepszenia swojego warsztatu wokalnego:
– Warsztatów zawsze wyczekuję z wielką radością. Oprócz strony muzycznej, czyli kształcenia swojego słuchu i głosu, to przede wszystkim jest jednak kształtowanie relacji z Bogiem i ludźmi. Tworzymy coś pięknego, co porusza innych. – mówi Maria, uczestniczka warsztatów.
Paweł Bębenek i Piotr Pałka są rozchwytywani. Prowadzą warsztaty niemal co tydzień, jednak nie tracą radości z tej pracy. Jak mówi Piotr, każde warsztaty są inne i niepowtarzalne:
– Jak jeździmy na warsztaty podobne do tych, to nie wiemy z jakim doświadczeniem muzycznym przyjadą uczestnicy. Dowiadujemy się tego dopiero na miejscu i zwykle zdarza się tak, że doświadczamy cudu. Z ludźmi z różnych miejsc: z regionu, diecezji, a nawet świata udaje się przygotować materiał muzyczny na przeżycie Mszy św., czasami również na wielbienie po liturgii. Czujemy, że Pan Bóg pomaga nam w tym. Ludzie pytają nas, czy mamy jeszcze siłę i chęci, aby takie warsztaty prowadzić. Na każdych warsztatach doświadczamy czegoś innego. Śpiewamy podobne utwory, ale czujemy, że Pan Bóg odnawia w nas radość wspólnoty i modlitwy śpiewem. Każda grupa jest inna i jednocześnie niesamowita.
Grupę warsztatowiczów tworzyli ludzie w większości niewykształceni muzycznie. Praca z zapisem nutowym dla nich z pewnością była trudna, jednak amatorzy mają coś, czego nie ma wielu zawodowców, mówi Paweł Bębenek:
– Wspaniale pracuje się z ludźmi, którzy kochają to co robią, bo rzeczywiście amatorzy właśnie tacy są. Może nie potrafią odnaleźć się w zapisie nutowym, to oddają w tym swoje serca i mają bezcenną pamięć. Warsztaty to zawsze spotkanie z żywym Bogiem w ludziach. Nawet jeśli dzieje się to regularnie. To jest niesamowite. Zawsze powtarzam uczestnikom, że kompozytor może sobie napisać muzykę, ale co z tego, jeśli nie będzie miał wykonawcy.
Warsztaty Muzyki Liturgicznej były ciężką praca wokalną, jednak w atmosferze uśmiechu. W pieśniach muzyki liturgicznej nie mogło zabraknąć również modlitwy. Znany jest powszechnie wśród muzyków zdanie św. Augustyna: “Kto dobrze śpiewa, dwa razy się modli.”. Rzeczywiście 3 dni prób doprowadziły uczestników do pięknego zaśpiewania przygotowanego repertuaru wraz z orkiestrą (również złożoną z uczestników warsztatów). Jednocześnie chór wprowadził przybyłych na koncert do świątyni słuchaczy w atmosferę modlitwy. Proboszcz parafii pw. św. Franciszka – ks. prał. Roman Szecówka poczuł tę niezwykłą aurę:
– Dla mnie ten koncert był rekolekcjami. Mam wrażenie, że w tym roku grupa była jeszcze bardziej rozmodlona niż w roku ubiegłym. Ogromnie mnie to zbudowało. Z poprzednich warsztatów mamy owoc w postaci 12-to osobowej liturgicznej scholi, która uświetnia uroczystości w naszej parafii.
Warsztatowy chór zaśpiewał pod batutą Piotra Pałki i Pawła Bębenka również na Mszy św. o godzinie 11.00 w tej samej parafii. Eucharystii przewodniczył krajowy duszpasterz muzyków – o. Nikodem Kilnar.

Skip to content