Już po raz czternasty młodzi i niezwykle utalentowani aktorzy Miejskiego Teatru „Źródło” zaprezentowali „Misterium życia i śmierci Jezusa z Nazaretu”. Na spektakl tradycyjnie zaprosili w Niedzielę Palmową do Miejskiego Domu Kultury w Radomsku.
Trwający dwie godziny spektakl rozpoczął się od sceny odnalezienia Jezusa w świątyni. Aktorzy zainscenizowali również przemienienie wody w wino podczas wesela w Kanie Galilejskiej, modlitwę w ogrodzie oliwnym, a także scenę pojmania i śmierci Jezusa na krzyżu. W role ewangelicznych bohaterów wcieliło się około pięćdziesięciu aktorów.
– Są to role, które przytłaczają swoją wielkością wykonawcę. Na pewno wystąpienie w takiej roli nie jest czymś zwyczajnym, bo jednak to jest misterium Męki Pańskiej… Podczas misterium buduje się wiara, buduje się nasza tożsamość i każdy z nas zadaje sobie liczne pytania. Jeżeli udało nam się widownię do tej refleksji doprowadzić to znaczy, że my jako aktorzy pokazaliśmy, że naprawdę przeżywaliśmy to misterium – mówiła po spektaklu Danuta Zawadzka, reżyser i prezes Miejskiego Teatru „Źródło”.
Pisząc o rolach nie można pominąć najważniejszej postaci. W tym roku po raz pierwszy Jezusa zagrał Arkadiusz Chybalski.
– Grałem bardzo trudną rolę i po raz pierwszy w roli głównej. Zastanawiałem się jak podołam temu zadaniu. Kiedy dostałem propozycję od pani Danusi powiedziałem sobie, że wszystko jest w rękach Boga. Jak mi Pan Bóg pozwoli pokazać wszystko jak najlepiej to będzie dobrze… Cieszę się bardzo, że mogliśmy to jak najlepiej pokazać radomszczańskiej widowni – opowiada Arkadiusz Chybalski.
Przekonywująca gra młodych aktorów, przepiękne stroje i doskonała scenografia wywarły na publiczności ogromne wrażenie. Po spektaklu aktorów i reżysera widownia nagrodziła długimi oklaskami na stojąco.